

kubol napisał/a:
Gdyby to bylo w Pl to lezeliby w dwumetrowym rowie.
Tak, kilku pierwszych, następni przejechaliby po nich i wj🤬i się na drzewa rosnące zaraz za rowem

ten w żółtej koszulce odprócz jazdy na rowerze jeździ ten motocyklem, zobaczył zagrożenie i "położył" rower za wczasu zeby nie wp🤬lić się w nich i narobić sobie kontuzji, tylko bezpiecznie przeturlać się po ziemii
O ile jeszcze szczątkowo jestem w stanie zrozumieć "sportowców", bo ich kręci coś takiego, to nie jestem w stanie zrozumieć idiotów oglądających to. Stać na poboczu pół godziny, żeby przez sekundę zobaczyć wysryw pierdzieli na rowerach i tyle. Nawet jak się komuś kibicuje, to ciężko wypatrzeć go w tym p🤬lniku. A potem co? Czekać godzinę na drugie okrążenie? A jeśli to jakiś Tour de France i przejazd jest jednorazowy...?
Serio, nie ogarniam tego.
Serio, nie ogarniam tego.