

podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?

Hahahaha ale dodatkowo stary piękny jak typowy ziemniak cebulak
...Miejscowi praktycznie nie giną a wszystkie te śmierci nad wodą to naj🤬i turyści bez szacunku do wody i instynktu jaki ma praktycznie każdy Mazur który od dziecka skacze do wody w znanych sobie miejscach które i tak co dziennie sprawdza czy się nie zmieniły a woda przy skoczniach ma np 7 metrów głębokości do tego muł na dnie albo chodzenie po lodzie który już od 10 dni tworzy się przy temperaturze -10 stopni... Przecież na to transit wjedzie i nic się nie stanie.
Problem jednak jest z ludźmi którzy nie mają wiedzy i nie żyją nad jeziorami... Nie rozróżniają co to jest lód po 10 dniowym mrozie a co to jest lud w czasie odwilży, nie rozumieją różnicy między skokiem do rzeki czy płytkiej wody ("Płytka Wyobraźnia" taka kampania kiedyś była) do tego zapominają się naj🤬i na wakacjach a ich ciała nie są przystosowane do nagłej zmiany temperatury która może wywołać szok termiczny ale nie u osób które od dziecka swoje ciała wystawiały na zmiany temperatur albo morsują albo chodzą na saunę.
...Giną lamusy bez wiedzy i szalejące na wakacjach w miejscach których nie znają... Mazur poleci do Hiszpanii na Węgry czy Włochy lub Chorwacja i K🤬A NIE BĘDZIE SZALAŁ bo to jest dla niego nowe środowisko, nie zna go ale wie jak olbrzymią wiedzę ma co do natury z terenu Mazur więc ma też szacunek do tego że tereny innych regionów wymagają rdzennej wiedzy by po szaleć...
Ilość adrenaliny przy skokach jest bardzo satysfakcjonująca a sporty wodne wyjątkowo zdrowe i budujące zdrowe i sprawne organizmy stąd kto wie jak to wszystko robić to będzie to robił bo to ważne dla ducha i ciała.
Co do filmiku to powyginało mu ten łeb i kręgosłup szyjny ale miał całe ciało zanurzone w wodzie w której jest inna fizyka inne naprężenia, łatwo się rozchodzące i wytracające. Moim zdaniem nic a nic mu się nie stało... Dlatego filmik ucięty. By złamać kark musi jebnąć go coś w łeb co nie wytraci swojej siły a on sam musi też być w stanie w którym nic go nie będzie amortyzować... Woda sprawia że jego ciało nie będzie usztywnione a ten koleś w powietrzu również nie oddziałuje odpowiednim pędem i sztywnością by osiągnąć ten efekt złamania kręgosłupa.
podpis użytkownika
NiezmanipulowanyCo wy k🤬a p🤬licie, jakie warzywo, chyba każdy z was j🤬ych ciot nigdy nad wodą nie był ja p🤬le co za pokolenia rosną
Hahahaha ale dodatkowo stary piękny jak typowy ziemniak cebulak
Halo, wstawaj, zesrales się przez sen.
Co do filmiku to powyginało mu ten łeb i kręgosłup szyjny ale miał całe ciało zanurzone w wodzie w której jest inna fizyka inne naprężenia, łatwo się rozchodzące i wytracające. Moim zdaniem nic a nic mu się nie stało... Dlatego filmik ucięty. By złamać kark musi jebnąć go coś w łeb co nie wytraci swojej siły a on sam musi też być w stanie w którym nic go nie będzie amortyzować... Woda sprawia że jego ciało nie będzie usztywnione a ten koleś w powietrzu również nie oddziałuje odpowiednim pędem i sztywnością by osiągnąć ten efekt złamania kręgosłupa.
Idąc twoim tokiem myślenia, nikt kto skacze na łeb nie złamie sobie kręgosłupa bo w wodzie się nie da

Gość wygląda, jak by mu dzieciak wbił dupą łeb do środka. Kręgi szyjne skompresowane do formatu RAR.