21
773
Jak ktoś mógł dopuścić aby opuścili pole bawełny... Przecież to czarne gówno nic innego nie potrafi
Znawca_Cipek napisał/a:
A najlepsze, ze w takiej sytuacji c🤬ja mu udowodnią.
Bo nie mają monitoringu?
chyba niga zapomnisał że nie włożył kalesonów
podpis użytkownika
forza nostra legge
Kałdi napisał/a:
Jak ktoś mógł dopuścić aby opuścili pole bawełny... Przecież to czarne gówno nic innego nie potrafi
Może nawet tego nie potrafił i dlatego go szef plantacji wyj🤬.
Ale co ja tam mogę wiedzieć w końcu to nie Ja żyje w hamburgelandi i to nie Ja przyjmuje do pracy spuścizny po kryminalistach odsprzedanych przez własny lód z Afryki
htp napisał/a:
Bo nie mają monitoringu?
Nie, nie udowodnią mu nic bo towar nie opuścił sklepu, nie wiem jak u nich ale w Polsce dopóki nie przekroczysz linii kas z ukrytym towarem to nie jesteś złodziejem. Możesz se towar do kieszeni upychać, w gacie wsadzać, kitrać gdzie popadnie, jak przy kasie wszystko wyciągniesz na taśmę to możesz się uśmiechnąć i pomachać do kamery, że ich strollowałeś
Teoretycznie ochrona będzie pewno chciała Cię przeszukać ale jak Cię wezmą na ubocze na przeszukanie i nic przy Tobie nie znajdą możesz ich nawet postraszyć sądem, chociaż pewno gra nie warta świeczki bo sąd może na podstawie nagrań stwierdzić, że ochrona miała podstawy do kontroli. W tym przypadku z filmu sklep drogą sądową może jedynie domagać się zapłaty za zniszczony towar. Najtaniej wychodzi, jeżeli mamy pewność, że gościa nikt nie będzie chciał słuchać (np policja gdy pójdzie na skargę) to mu wp🤬lić na zapleczu.
krzys1234p napisał/a:
Nie, nie udowodnią mu nic bo towar nie opuścił sklepu, nie wiem jak u nich ale w Polsce dopóki nie przekroczysz linii kas z ukrytym towarem to nie jesteś złodziejem. Możesz se towar do kieszeni upychać, w gacie wsadzać, kitrać gdzie popadnie, jak przy kasie wszystko wyciągniesz na taśmę to możesz się uśmiechnąć i pomachać do kamery, że ich strollowałeś Teoretycznie ochrona będzie pewno chciała Cię przeszukać ale jak Cię wezmą na ubocze na przeszukanie i nic przy Tobie nie znajdą możesz ich nawet postraszyć sądem, chociaż pewno gra nie warta świeczki bo sąd może na podstawie nagrań stwierdzić, że ochrona miała podstawy do kontroli. W tym przypadku z filmu sklep drogą sądową może jedynie domagać się zapłaty za zniszczony towar. Najtaniej wychodzi, jeżeli mamy pewność, że gościa nikt nie będzie chciał słuchać (np policja gdy pójdzie na skargę) to mu wp🤬lić na zapleczu.
Lubisz chyba jak ochrona bierze Cię na osobistą co?
Kałdi napisał/a:
Lubisz chyba jak ochrona bierze Cię na osobistą co?
Jeżeli szukasz kogoś z kim chciałbyś się wymienić doświadczeniami to źle trafiłeś
szukaj dalej. Próbujesz być śmieszny na siłę.
Znawca_Cipek napisał/a:
A najlepsze, ze w takiej sytuacji ch*ja mu udowodnią.
ale za alko chyba zapłaci co nie?
Kałdi napisał/a:
Lubisz chyba jak ochrona bierze Cię na osobistą co?
Nie bardzo mogą Cię wziąć ochroniarze na rewizję osobistą. Mogą zastosować tzw. zatrzymanie obywatelskie i powiadomić policję, a policja musi mieś UZASADNIONE podejrzenie do dokonania rewizji osobistej bez nakazu prokuratora.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Kałdi napisał/a:
Lubisz chyba jak ochrona bierze Cię na osobistą co?
Chłopie, np ja przez dobrych pięć lat studiów robiłem w ochronie na sklepach - gość wyżej ma rację w 100%. Dopóki nie wyniesie - ująć mu można zrobic. Zdarzało się, że gość załadowany alkoholem na setki złotych rozładowywał się przy kasie bo zauważył, że wpadnie - co można było zrobić? Powiedziec 'zobaczymy się ponownie' i tyle
By nie urazić wszystkich !