

podpis użytkownika
Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.

podpis użytkownika
Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.

@up Perpetuum mobile musiałoby być układem energetycznie zamkniętym, to znaczy takim, z którego energia nie mogłaby być w żaden sposób wypromieniowywana. Poza tym koncept zakłada chyba "uruchomienie" go bez wkładu energetycznego, nie można włożyć pracy w jego zastartowanie, ale tego nie jestem pewien na stopro.Musiałby to być na pewno układ bezstratny. Jedynym takim układem, z którego energia nie ma ujścia zdaje się być wszechświat jako całość, w innym przypadku energia zawsze będzie gdzieś wytracana, czy to na skutek tarcia, utraty sprężystości. Poza tym, perpetuum mobile musi działać w nieskończoność a jedynym sposobem,żeby zweryfikować czy działa w nieskończoność jest obserwowanie go przez nieskończenie długi czas
Jeśli chodzi o układy bezstratne to dobrym przykładem jest światłowód, gdzie na skutek całkowitego odbicia wewnętrznego odpada problem utraty światła, jednak,żeby światłowód działał musi mieć źródło energii w postaci światła, inaczej c🤬j dupa.
Mógłbym takie coś zrobić, ale mi się k🤬a nie chce.


Jeśli chodzi o układy bezstratne to dobrym przykładem jest światłowód, gdzie na skutek całkowitego odbicia wewnętrznego odpada problem utraty światła, jednak,żeby światłowód działał musi mieć źródło energii w postaci światła, inaczej c🤬j dupa.
Swiatłowod jest dobrym przewodnikiem swiatła jednak nie idealnym gdyz ma straty z powodu h🤬jowego rdzenia oraz w szkle sa rozne skazy wiec po kilkudziesieciu kilometrach swiatło zanika. Zły przykład

Edit: krócej, ten układ jest stratny

A na fizyce w gimbazjach nie uczą już o polu magnetycznym? Przeziez to calkiem oczywista rzecz


@up Perpetuum mobile musiałoby być układem energetycznie zamkniętym, to znaczy takim, z którego energia nie mogłaby być w żaden sposób wypromieniowywana. Poza tym koncept zakłada chyba "uruchomienie" go bez wkładu energetycznego, nie można włożyć pracy w jego zastartowanie, ale tego nie jestem pewien na stopro.Musiałby to być na pewno układ bezstratny.
Perpetuum mobile pierwszego rodzaju, to hipotetyczna maszyna, która wytwarza więcej energii, niż sama zużywa.
Tak więc perpetuum mobile nie jest układem zamkniętym, bo ma na celu odprowadzenia nadwyżkowej energii.
Jeśli wytwarza energię, to znaczy, że ją gdzieś oddaje, tzn umożliwia działanie sobie ( i ewentualnie dodatkowo na plus).
Pierwsze poruszenie zawsze musi być, nawet samo zbudowanie maszyny wiąże się z kosztami energetycznymi, więc pierwsze zakręcenie kółkiem nie ma znaczenia.
Jeśli chodzi o układ zamknięty, to jet to perpetuum mobile 2 rodzaju, to silnik, maszyna którego sprawność wynosi 100%, przykład hipotetyczny silnik Carnota

CHcialem takie zrobic ale niemialem magnesu ;/
aja chcialem zrobic inne
jest 4 lata po tych ekxperymetnach.. a same one zostaly zakazane przez rzad.. poneiwaz kto by chcial dawac prad za darmo.. pol swiata by spajtowalo i nikt nie zarbialby kasy na energii
buaa hahahahaa pewnie ich pozabijali.. rosja to stan umyslu ;/
k🤬a.. a szkoda..
koniec Swiata jest bliski!
bez kasy, bez polityki i bez religi>>> koniec swiata.. poczatkiem nowego !! na energi magnesu

buahahaha