

Od dzisiaj to mój nowy idol! gruby i na dodatek ma głos jak Peter
Niech jeszcze znajdzie się jakiś karzeł, który odegra role Stewiego.

Niech jeszcze znajdzie się jakiś karzeł, który odegra role Stewiego.
W Anglii w miasteczku Plymouth czy jakos tak, w wieczornych wiadomosciach prezenter nazywa sie Peter Griffin

gruby w końcu jest gwiazdą. bity, znieważany, wyśmiewany...w koncu ktoś go lubi, uuuu i tak nie zar🤬a!


batiolo napisał/a:
gruby w końcu jest gwiazdą. bity, znieważany, wyśmiewany...w koncu ktoś go lubi, uuuu i tak nie zar🤬a!
Zawiść, że ktoś mimo swojego wyglądu i wad potrafi mieć dystans do samego siebie i być bardziej lubianym od Ciebie? No już, nie płacz. Poklepać Cie po pleckach i pogłaskać po główce? Poczujesz się lepiej?