

ta, mógł jeszcze wysysać jad albo prosić kogoś z tłumu- gówno by to dalo, tak samo jak te metody,.które zastosował.widać że fachura, bez paniki, poprosił o pomoc w podwiązaniu, potem zrobił sączki aby krew z jadem jak najszybciej opuściła kończynę. Jak dla mnie cenna lekcja, piwko!
podpis użytkownika
UZDIA tak całkiem serio,to te "zalecenia",które magik od węży zastosował to działają w jakiś sposób czy i tak pójdzie do piachu?
Bez szybko zaaplikowanej surowicy ma 50% szans: albo przeżyje, albo nie

edit:
Oczywiście zakładając, że to jeden z tych najbardziej jadowitych sk🤬ieli i że sapera tego nie ukartował, żeby więcej zarobić na przedstawieniu.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.widać że fachura, bez paniki, poprosił o pomoc w podwiązaniu, potem zrobił sączki aby krew z jadem jak najszybciej opuściła kończynę. Jak dla mnie cenna lekcja, piwko!
Ta... Postępowanie typowo dla Indusów
Cytuj Paprotek • Wczoraj 16:40
Żyje? Chłop - nie wąż.


Ta... Postępowanie typowo dla Indusów
Ciekaw jestem czy w sytuacji gdzie jedyną opcją na ewentualne uratowanie się było naśladowanie postępowania "typowego dla Indusa" byś wybrał dumną i zapewne mało przyjemną śmierć białego człowieka czy może jednak byś się zniżył do jego poziomu?
Ciekaw jestem czy w sytuacji gdzie jedyną opcją na ewentualne uratowanie się było naśladowanie postępowania "typowego dla Indusa" byś wybrał dumną i zapewne mało przyjemną śmierć białego człowieka czy może jednak byś się zniżył do jego poziomu?
Hehe, może powiesz coś o fizjologii człowieka, o pracy mięśni, naczyń krwionośnych. Może napiszesz coś o postępowaniu przy ukąszeniach, być może dowiem się coś nowego, może się coś zmieniło, może dźganie ręki jest ok i opaski uciskowe

A tak całkiem serio,to te "zalecenia",które magik od węży zastosował to działają w jakiś sposób czy i tak pójdzie do piachu?
Umrze. Zabrakło najistotniejszego elementu terapii. Fachowej pionizacji hinduskiej. Bez niej spadną mu klapki najpóźniej do przyszłego tygodnia.