

Efekt domina
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Zbyt długa jazda na rowerze powoduje ucisk nerwów oraz naczyń krwionośnych. To z kolei prowadzi do drętwienia narządów płciowych. Tak połączona sytuacja może niestety wywoływać zaburzenia erekcji.
I will wear you like a condom.
podpis użytkownika
Die motherfucker die motherfucker die.I will wear you like a condom.
Rasowy pedalarz (w czerwonej) wp🤬la sie przed szereg i jedzie po za wyznaczoną trasą doprowadzając do maswoej kolizji..
Koledzy zapamiętają i mam nadzieje że mu pewnego dnia sie odwdzięczą na skarpie jakiejś i będzie materiał na hard
Koledzy zapamiętają i mam nadzieje że mu pewnego dnia sie odwdzięczą na skarpie jakiejś i będzie materiał na hard

Jak coś, to ten kolarz, który wszystkich wyj🤬 to Filip Maciejuk, nasz rodak. Polish stronk xD.
T3RMINATOR napisał/a:
Efekt domina
Ja tam żadnej dominy nie widzę - tylko p🤬dy w obcisłych rurkach
Dosyć że pedali po chodniku i trawniku, to jeszcze wyj🤬 pół peletonu. Normalnie kwintesencja pedalarstwa.
TRQPL napisał/a:
Zbyt długa jazda na rowerze powoduje ucisk nerwów oraz naczyń krwionośnych. To z kolei prowadzi do drętwienia narządów płciowych. Tak połączona sytuacja może niestety wywoływać zaburzenia erekcji.
Jeżdżę niedużo bo około 7 tys. Km rocznie głównie las, łąki pola na rowerze mtb (temu tu na szosie się kat wyścigów pomyliła) z erekcha nue nam problemów, i syna też spłodziłem
Dawid0101 napisał/a:
Jeżdżę niedużo bo około 7 tys. Km rocznie głównie las, łąki pola na rowerze mtb (temu tu na szosie się kat wyścigów pomyliła) z erekcha nue nam problemów, i syna też spłodziłem
a to pewne że syn to twój
podpis użytkownika
>Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
Quassar napisał/a:
Rasowy pedalarz (w czerwonej) wp🤬la sie przed szereg i jedzie po za wyznaczoną trasą doprowadzając do maswoej kolizji..
Koledzy zapamiętają i mam nadzieje że mu pewnego dnia sie odwdzięczą na skarpie jakiejś i będzie materiał na hard
Bo nie wie, baran, że to jest kolarstwo szosowe a nie poboczowe.
