

Sprawca mówi "pieniążek" i posługuje się dużym nożem - to musi być Kraków

Ja często tak mam , że idę sobie chodnikiem, patrzę -o! 5 złotych !- no nic, podnoszę, idę dalej, przechodzę 10 metrów i kolejne 5! Podnoszę i widzę, że leżą następne monety! Zaczynam je zbierać, jak poj🤬y i kiedy uzbieram kilka stów..... Budzę się i myślę- k🤬a, znowu ten poj🤬y sen!