

A w ogóle sadole się zastanawiali nad taką sytuacją? - Jesteście umierający i potrzebujecie nerki, jedyna opcja to taka z motop🤬deczki. Wolicie umrzeć od razu czy pomęczyć się jeszcze te kilka lat, ale ze świadomością, że w was jest część motop🤬dy?
Spektakularny samobój. Podziwiam.
W większości wypadków narządy moto hobbystów nie nadają się do niczego po wypadku. Tak wiec legendy o dawcach można o c🤬j rozbić.
Foxlifejenkins napisał/a:
A w ogóle sadole się zastanawiali nad taką sytuacją? - Jesteście umierający i potrzebujecie nerki, jedyna opcja to taka z motop🤬deczki. Wolicie umrzeć od razu czy pomęczyć się jeszcze te kilka lat, ale ze świadomością, że w was jest część motop🤬dy?
W większości wypadków narządy moto hobbystów nie nadają się do niczego po wypadku. Tak wiec legendy o dawcach można o c🤬j rozbić.
Ale ten dźwięk to dograli tak, że kroki biegnącego faceta brzmią jak w produkcjach Walaszka.
podpis użytkownika
Burn a book, save a tree!
SaveTheTrees napisał/a:
Ale ten dźwięk to dograli tak, że kroki biegnącego faceta brzmią jak w produkcjach Walaszka.
Mi to przypomina taki inny dźwięk, odbijania się czegoś o coś.

Up. Dzwiek robijanych kotletów?
Btw, czasem myślę że ludzie kiedyś byli głupsi niż teraz.
Btw, czasem myślę że ludzie kiedyś byli głupsi niż teraz.