konto usunięte
2014-03-10, 20:09
Jeśli dobrze rozumiem, to jest z Ciebie sadol z krwi i kości (tak jak i ze mnie

) chcesz wypadki na drogach czy to po alko czy po trawce? Ale pomyśl, że na Ciebie może trafić rozpędzony samochód bo naćpany idiota będzie myślał, że jedzie pośpiesznym
konto usunięte
2014-03-10, 21:14
Cytat:
Jeśli dobrze rozumiem, to jest z Ciebie sadol z krwi i kości (tak jak i ze mnie
) chcesz wypadki na drogach czy to po alko czy po trawce? Ale pomyśl, że na Ciebie może trafić rozpędzony samochód bo naćpany idiota będzie myślał, że jedzie pośpiesznym
Chyba pomyliłeś sobie trawkę z grzybkami.
konto usunięte
2014-03-10, 23:27
Odnosnie jazdy po trawie (wymagany angielski i trzycyfrowe IQ)
Za chwile zacznie się ból dupy przeciwników legalizacji, którzy nadal pomimo wielu czynników się upierają że mj to zło.
To nie reklama a zwykły żart, gdzieś tak słyszałem, że nawet media w USA się nabrały i zrobiły aferę.
konto usunięte
2014-03-11, 19:55
nie palę marihuany, ale większymi debilami są ci którzy piją w nadmiarze alkohol niż ci którzy palą za dużo.
A jeśli chodzi o kierowanie samochodem, to chyba oczywiste, że to alkohol ma bardzo negatywny wpływ na zdolność prowadzenia, a marihuana znikomy.
No jasne, przez pewien % debili normalni ludzie nie mogą zajarać w weekend po robocie w domu, w dodatku będziecie ich nazywać ćpunami. Jak często ktoś z was słyszy w wiadomościach, że kierowca pod wpływem marichuany spowodował wypadek? Zastanów się, czy nie jest tak, że codziennie kiedy wieczorem włączasz TV słyszysz o tym jaki pijany kierowca potrącił dziecko na pasach, jak mąż skatował żonę. Nikt nie powie, że alkochol jest zły, nikt się nie czepia. Wiadomo, że wszystko jest dla ludzi tylko w umiarze, więc nie mieżcie wszystkich jedną miarą bo ludzie są różni, nie mam ochoty być nazywana ćpunką tylko dla tego, że ktoś nie lubi marichuany, ja nie mówię na każdego kto wypije na imprezie piwo, że jest pijakiem albo żulem.
poziomka11 napisał/a:
No jasne, przez pewien % debili normalni ludzie nie mogą zajarać w weekend po robocie w domu, w dodatku będziecie ich nazywać ćpunami. Jak często ktoś z was słyszy w wiadomościach, że kierowca pod wpływem marichuany spowodował wypadek? Zastanów się, czy nie jest tak, że codziennie kiedy wieczorem włączasz TV słyszysz o tym jaki pijany kierowca potrącił dziecko na pasach, jak mąż skatował żonę. Nikt nie powie, że alkochol jest zły, nikt się nie czepia. Wiadomo, że wszystko jest dla ludzi tylko w umiarze, więc nie mieżcie wszystkich jedną miarą bo ludzie są różni, nie mam ochoty być nazywana ćpunką tylko dla tego, że ktoś nie lubi marichuany, ja nie mówię na każdego kto wypije na imprezie piwo, że jest pijakiem albo żulem.
Won do kuchni i kup sobie słownik.
PS. Alkoholu nie pijam
No tak zapomniałam, że w internecie trzeba być idealnym ;_; sory za błędy
PS pisałam to z kuchni