Pierwsze spotkanie dzikiego plemienia z białym człowiekiem. Papua Nowa Gwinea, rok 1976, biały podróżnik zwie się Jean-Pierre Dutilleux, a plemię - Toulambi.
Mała uwaga: ci murzyni są o wiele bardziej przyjaźni niż większość ich "cywilizowanych" kolegów.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2012-05-16, 1:19
Pomysłowe plemię, rurka do amfy wbudowana na stałe.
konto usunięte
2012-05-16, 1:39
Niesamowite to musiało być przeżycie... Autentycznie wszelkie pomysłowe komenty wydają się nie na miejscu.
konto usunięte
2012-05-16, 1:52
@up Precz z muzułmanami!
opec
2012-05-16, 2:53
xaqq
2012-05-16, 3:30
wszystkich bamboidalnych ,powinno sie przywrócić do poprzedniego stanu
"bogowie muszą być szaleni" - ten film wszystko obrazuje
2:32 ale się boi, bity był
musi byc wyjebiste uczucje cos nieznanego zobaczyc
Cyrk
2012-05-16, 7:25
Jak to jest, że w lesie z 3 patykami sobie poradzą, a na zasiłku nie dają rady?
konto usunięte
2012-05-16, 7:39
mniej ięcej 4:40 jak porównują kolory skóry, trą białego jakby miał być sztucznym czarnym
@Cyrk, ci ludzie nie znają czegoś takiego jak dobro materialne, własność prywatna. Są nieskażeni cywilizacją, która wpoiła nam wiele zachowań i napędza nasze potrzeby.
Świetny materiał
są cycki panowie