

AndcRew Ty uzależniłeś się za to od głupoty, ale to jeszcze nie powód by nas nią epatować.


Nie rozumiem po co te spory co lepsze:kot czy pies.. dla mnie i tego i tego nie powinno się krzywdzić. Współczucia dla bezbronnych istot trochę ludzie..


Niesamowite argumenty, ociekające testosteronem i inteligencją sprawiły że odechciało mi się dalszej dyskusji z tymi istotami.
AndcRew. Wydaje mi się ze masz jakiś problem do psów,może jestes kibolem i żle ci sie one kojarzą co ??Albo jakaś trauma z dzieciństwa ze jakiś kundel bzykał twoją nogę? ach szkoda mi ciebie .Pies dobrze wychowany i ułożony nie jest żadnym problemem by trzymać go w domu,do tego trzeba mądrego własciciela który bedzie dla tego psa Panem a nie koleżką,up@to ze lubisz kotki to pewnie oznaka tego ze jesteś jechowy badz też pop🤬lony dziekuje idz spac i nie p🤬l !
podpis użytkownika
ale jaja
o mój piesek , przypuszczałem że sam się nie uratuje. Ale żeby ktoś mu pomagał. To ma być SPARTA . Znajde go i znów go przywiąże

witkos2005 napisał/a:
@Up W mieście to trudno znaleźć właściciela ale na wsiach tak powinno się robić ^^ I wrzucać wideo ze sk🤬ielami tutaj
Człowiek ze wsi czegoś takiego nie zrobi...
Pies jest zajebisty i c🤬j ! Nie ma lepszego przyjaciela. On uzależnia się od człowieka a Ty od Niego.
Nie wiem co bym zrobił człowiekowi gdyby kopnął mojego Owczarka !
Wabi się Nero i ma 13 miesięcy
fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/664397_531078046920557_...
Nie wiem co bym zrobił człowiekowi gdyby kopnął mojego Owczarka !
Wabi się Nero i ma 13 miesięcy
fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/664397_531078046920557_...
Kiedyś po wsi krążyła historia o takim jednym typie:
Miał psa i chciał się go pozbyć. P🤬lnął go parę razy z zaskoczenia łopatą w łeb (tak że pies nie wiedział co się dzieje) i zakopał w lesie pół kilometra od domu. Pies oczywiście nie wykorkował, wrócił pod dom. Koleś prawie zawału dostał jak go zobaczył.
C🤬j mu w dupę.
Ogólnie to na wsi jest ciekawie:
Pewien facet zamyka się na klucz w pokoju na noc. Jego baba chciała go kiedyś przeżenić kosą - i to taką do koszenia.
Miał psa i chciał się go pozbyć. P🤬lnął go parę razy z zaskoczenia łopatą w łeb (tak że pies nie wiedział co się dzieje) i zakopał w lesie pół kilometra od domu. Pies oczywiście nie wykorkował, wrócił pod dom. Koleś prawie zawału dostał jak go zobaczył.
C🤬j mu w dupę.
Ogólnie to na wsi jest ciekawie:
Pewien facet zamyka się na klucz w pokoju na noc. Jego baba chciała go kiedyś przeżenić kosą - i to taką do koszenia.
podpis użytkownika
katana wa bushi no tamashi
JURIJ_77 napisał/a:
(btw. - pasożytami to są koty, 90% z tych żyjących dziko w mieście nie potrafi nawet złapać myszy tylko żebrzą po piwnicach. Przywiązują się jedynie do miejsca i do swojej miski.
Jesteś takim imbecylem, że nawet obalenie przeze mnie tych pierdół, poparcie tego dowodami i wytłumaczenie ci jak jest naprawdę nie pomoże, więc jedynie współczuję ci, że pod czaszką masz kilkaset gramów kału zamiast mózgu.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih


sama miałam to tu wrzucić no sk🤬ysyństwo na fb wszyscy wrzucali ale nikt dobrać się do sk🤬iela nie umie ;/


BongMan napisał/a:
Jesteś takim imbecylem, że nawet obalenie przeze mnie tych pierdół, poparcie tego dowodami i wytłumaczenie ci jak jest naprawdę nie pomoże, więc jedynie współczuję ci, że pod czaszką masz kilkaset gramów kału zamiast mózgu.
skoro już zacząłeś używać takich określeń ... przynajmniej byłem obdarzony w domu matczyną miłością - a Ty synu Strasburgera z nieprawego łoża co najwyżej byłeś kochany przez przybranego tatę w Twoją suchą dupcię.