
Ale mu nie dali
Nie wiem co bierzesz, ale bierz połowę, Ukręcić łeb dzikowi, no k🤬a stary, to tak jakbyś poszedł z pistoletem na wodę na poważną strzelaninę, z dzikiem i niedźwiedź ma problemy, dzik jak się wk🤬i to jest gorszy od feministki w kolejce po kebsa
Kto powiedział, że na polowanie na dziki idzie się ukręcać im ryj? A no ty, więc ja nie wiem co ty bierzesz
Jedyne co powiedziałem to to, że jak masz krzepę i wiesz jak to dobrze zrobić to nawet dzikowi ryj ukręcisz, a co dopiero pitbulowi. Pitbul ma mniej więcej taki obwód szyi jak człowiek - ponadto ma znacznie słabsze kręgi, a człowiekowi nie trudno to zrobić. Pitbul za to ma silny szczękościsk i bardzo szeroki ryj przez co jak ugryzie to ciężko go oderwać od ofiary bez wyszarpania jej mięsa, dlatego takie "pieski" trzeba albo jak najszybciej odj🤬 lub ukręcić co sprawi, że reszta ciała straci komunikacje z mózgiem, czyli serduszko pieskowi przestanie pracować, a mózg momentalnie straci tlen zwłaszcza, gdy zwierzę ściska i go marnuje. O czym więc mowa ekspercie od p🤬lenia?
Ile kosztuje wanna kwasu? Albo siekiera? No i łopatę kupić dół kopać to strata energii i finansów. A tak to ryby pojedzą.
Tak i epidemię wywołasz.