

kalijanek napisał/a:
up@ zabijmy go na wszelki wypadek, bo mu się zdarzyło
Rozumiem, że każdemu może się "zdarzyć", ale musimy postawić gdzieś granicę. Póki żyję, nie przyklasnę postulatowi pobłażania pijanym kierowcom (nawet hulajnogi).

up@ bo jesteś j🤬ym społeczniakiem u bliźniego widzisz przysłowiową kłodę
kalijanek napisał/a:
up@ bo jesteś j🤬ym społeczniakiem u bliźniego widzisz przysłowiową kłodę
Co, k🤬a? Co to w ogóle miało znaczyć?
kalijanek napisał/a:
up@ bo jesteś j🤬ym społeczniakiem u bliźniego widzisz przysłowiową kłodę
A ty weź te swoje osiedlowe kodeksy pseudohonorowe wsadź sobie tam, gdzie cię boli.
Nie ma k🤬a pozwolenia na stwarzanie zagrożenia dla zdrowia i życia innych. Naucz się słowa 'odpowiedzialność'.
Chlej sobie i jeździj po swoim polu, jak masz ochotę. W dupie mam co robisz, jeżeli nikomu to nie szkodzi. Możesz sobie gotować metę, albo stare pieluchy na obiad - byle nie śmierdziało na całą klatkę schodową.
Nie ma natomiast możliwości, żeby normalna osoba odpuściła, kiedy ktoś, kto nie panuje nad pojazdem pchał się między ludzi i stwarzał możliwość uszkodzenia komuś własności, albo ciała.
Żadnych pijaków za kółkiem, żadnych "mistrzów kierownicy" 120 przez osiedle.
Nie dotrze tu twoje tłumaczenie, że nic się nie stało, bo być może nie stało się wyłącznie dzięki tej interwencji. I nie chcesz wiedzieć, czy by się stało, jeżeli nie jesteś zwyrodniałym c🤬jem. Argument na twoją niekorzyść. I nie dotrze tu twoje tłumaczenie, że "społeczniaki", bo to pojęcie dotyczy jedynie ludzi, którzy nie mają możliwości komuś zaszkodzić, a tutaj istniała możliwość, że gość albo wpadnie łbem pod koła, albo ktoś przez niego zrobi sobie krzywdę. Obyś musiał kiedyś z siebie takiego "społeczniaka" zrobić, albo odżałować bycie "ziomeczkiem", bo inaczej nie zrozumiesz.
EDIT: Jeżeli będę zachowywał się wedle tego przysłowia, to masz moje pełne pozwolenie, żeby mnie zdjąć z miejsca. Nigdzie nie dzwonić, tylko jak "prawilniak" odstrzelić. Przysłowie zj🤬eś - widzieć u kogoś źdźbło (nie drzazgę), a u siebie nie dostrzegać belki (nie kłody) - tak to szło mniej-więcej. Nie wiem, co dla ciebie jest "kłodą", jeżeli jazda po pijaku od lewej, do prawej to "drzazga", ale na pewno akceptacji tego u mnie nie doświadczysz.
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.


BKKW napisał/a:
Co, k🤬a? Co to w ogóle miało znaczyć?
To znaczy że wdałeś się w jałową dyskusję z osobą upośledzoną intelektualnie która nie potrafi wygooglować "źdźbło w oku bliźniego widzisz a belki w swoim nie dostrzegasz" i p🤬li bez ładu i składu

Do wszystkich dyskutujących z "kalijanek".
1. NIE KARMIĆ TROLLA !!
2. Jeżeli to nie troll ( a wali nim na kilometr) to nie podsycać ogniska debilizmu / sebixonizmu ( określenia takie jak SPOŁECZNIAK , J🤬 POLIZDJE i inne podobne świadczą o sebixowości z osiedla w wiosce zabitej dechami). Z taką patolą się nie dyskutuje
1. NIE KARMIĆ TROLLA !!
2. Jeżeli to nie troll ( a wali nim na kilometr) to nie podsycać ogniska debilizmu / sebixonizmu ( określenia takie jak SPOŁECZNIAK , J🤬 POLIZDJE i inne podobne świadczą o sebixowości z osiedla w wiosce zabitej dechami). Z taką patolą się nie dyskutuje

Jestem ciekawy co się stanie jak jakiś janusz biznesu rozkmini że gdy ktoś mu zabiera kluczyki to jest to kradzież( z ewentualnym zamiarem zwrotu ale jednak kradzież i tak jest taki paragraf również, oprócz tego kilka innych można podpiąć pod taką akcje a część chyba nawet scigana z urzędu) i zacznie jeździć slalomem aby ktoś go zatrzymał i później wyleci z pozwem i powie " no panie jak dasz pan tysiaka to mogę wycofać hehe"

Rozumiem gdyby jeszcze wsiadł po 1 piwie czy nawet 2, ale 2,5 promila... koleś nap🤬lony równo. Już za świadome prowadzenie w takim stanie powinni mu dop🤬lić solidnie.
Pitok napisał/a:
Rozumiem gdyby jeszcze wsiadł po 1 piwie czy nawet 2, ale 2,5 promila... koleś nap🤬lony równo. Już za świadome prowadzenie w takim stanie powinni mu dop🤬lić solidnie.
Kuurwa 2,5 promila to typ lekko wstawiony
BluntedAstronaut napisał/a:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Inaczej byś śpiewał gdyby Ci przyp🤬olił w auto albo zaj🤬 dzieciaka na pasach.
Nazywanie ich w tym przypadku ,,społeczniakami" jest conajmniej tak żałosne jak ten zj🤬y troll Loaloa wypisujący poniżej bzduryPanie Prawilny
Społeczniaku!
A gdyby w przyszłości tam stało przedszkole w przyszłości, i gdyby do tego przedszkola w przyszłości szło twoje dziecko w przyszłości i akurat by jechał ten pijany skuterzysta i rozjechał to twoje dziecko w przyszłości, to było by jednego debila mniej na świecie!
podpis użytkownika
Przybyłem, zboczyłem, zwyrodniłem!