Kierowca był pijany, ale to pasażer skończył bardziej sztywny.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
jak zrobić trochę światła w styczniu o dwudziestej pierwszej to sie okazuje ze jest wiosna.. co krok coś nowego...
Ewidentnie wina warunków na drodze, za sucho, za ładna pogoda, zbyt mało dziur na drodze, to wszystko wymusza brawurową jazdę.
A tak konkretnie to był pijany, samochód nie miał ważnego przeglądu i pan zabójca nigdy nie miał prawa jazdy. Hat trick jak się patrzy.
konto usunięte
2021-05-29, 16:20
I gitara
Pasażer sam sobie Winny że wsiadł z osobą pijano która nie posiadała uprawnień. Jeden i drugi był sobie Wart. Dobrze że nikt postronny nie zginął
I jak zawsze w tego typu wypadkach zginął trzezwy, pijany cały.
i tak dobrze sie trzyma jak na oko grzał 140-150., no chyba, ze dopiero odczuje skutki za 2-3minuty.
Murzyńskie kutangi im w dupę. Jednemu za jazdę po pijaku, a drugiemu że na nią pozwolił.
Można powiedzieć, że lump za kierą wygrał życie. W pierdlu...