

IOI napisał/a:
pewnie jakis ultrazjebomaraton.
ktoś tu hejtuje a najdalszy maraton jaki sam wykonał to pewnie do planety pod blokiem


Jak bym obrał taką technikę wczoraj, to bym na nocny zdążył.
Pijani byli Twoi rodzice jak Cię robili miekkim c🤬jem kolego.
To jest reakcja jak Ci mózg odcina tlen powoli i nie docierają sygnały do mięśni jak trzeba z wysiłku....
To jest reakcja jak Ci mózg odcina tlen powoli i nie docierają sygnały do mięśni jak trzeba z wysiłku....
Gerwazy Waligóra napisał/a:
Pijani byli Twoi rodzice jak Cię robili miekkim c🤬jem kolego.
To jest reakcja jak Ci mózg odcina tlen powoli i nie docierają sygnały do mięśni jak trzeba z wysiłku....
A nie możesz napisać jak człowiek tylko się przyp🤬alasz od razu mądralo??

Essent napisał/a:
A nie możesz napisać jak człowiek tylko się przypie**alasz od razu mądralo??
Przeżywacie jak stonka wykopki.
biały i żółty nie pomogli. jakby kolo był czarny całkiem inaczej by to się oglądało

Axikor napisał/a:
ktoś tu hejtuje a najdalszy maraton jaki sam wykonał to pewnie do planety pod blokiem
Naprawde uważasz, że warto na zjeb-maratonach wyprówać się do końca.
Takie rozrywkowe - spoczko, ale umrzeć od zabiegania?
Na kij to tak? ja mam zapierdziel w pracy, lubie rower, itd. ale wracam i sobie wlacze gre, albo czytam ksiazke,
tworze muzyke lub sie ucze programów. A nie do obsrania biegam jak pojeb.
Siła i determinacja wygrała, nie jeden by się poddał. Szkoda że kosztem zdrowia, ale każdy robi co uważa za słuszne
No niestety ale tu trzeba rozłożyć siły, żeby się nie wyprztykać za wcześnie...
Gerwazy Waligóra napisał/a:
Pijani byli Twoi rodzice jak Cię robili miekkim c🤬jem kolego.
To jest reakcja jak Ci mózg odcina tlen powoli i nie docierają sygnały do mięśni jak trzeba z wysiłku....
Moglbys rozwinac mysl uzywajac polskich pelnych zdan? Dziękuję.