Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Pisała fizykę, a myślała, że to... WOS
K................u • 2012-05-16, 16:19
A właściwie w ogóle nie myślała.

Cytat:

Historia jest nieprawdopodobna. Nie wiadomo: śmiać się czy płakać - opowiada nasz informator, nauczyciel z wieloletnim stażem.

Był 11 maja, rano na maturach egzamin z wiedzy o społeczeństwie, po południu z fizyki. W Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Skierniewicach chętni byli i na WOS, i na fizykę, a wśród tych pierwszych - absolwentka szkoły sprzed kilku lat, która w tym roku postanowiła wreszcie zdać maturę. Przyszła na godz. 9, jak wszyscy zdający WOS, ale jako jedyna omyłkowo dostała arkusz z fizyki, która - jak już wiemy - miała być na maturze tego samego dnia, ale dopiero po południu.

- Jak by pan się zachował na jej miejscu? - pyta informator.

- Zdziwiłbym się i natychmiast zgłosił pomyłkę.

- A dziewczyna nie odezwała się słowem! Przyszła na egzamin z WOS, dostała fizykę i nic. Żadnej reakcji, że coś nie tak. Mało tego: zaczęła rozwiązywać te zadania z fizyki. Gdy skończyła, oddała arkusz i wyszła, jak maturzyści piszący WOS.

Jak można pomylić WOS z fizyką?

- Maturzystka była pod działaniem silnych lekarstw. Myślała też, że poziom rozszerzony z WOS ma charakter interdyscyplinarny - tłumaczy absolwentkę Irena Czajkowska-Karpińska, dyrektorka szkoły.



źródło: lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,11729733,Pisala_fizyke__a_myslala__ze_to__...
Zgłoś
Avatar
-................- 2012-05-16, 16:24
lekarstw? ahaa, jasne lekarstw
Zgłoś
Avatar
mrokussw 2012-05-16, 16:45
-ogi- napisał/a:

lekarstw? ahaa, jasne lekarstw



Może zioło paliła , a przecież to lekarstwo
Zgłoś
Avatar
pakicito 2012-05-16, 18:04
@up na jaskrę!
Zgłoś
Avatar
bloodwar 2012-05-16, 18:26 27
Typowa przyszła polska studentka zaoczna w prywatnej uczelni

podpis użytkownika

"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Zgłoś
Avatar
makabrax 2012-05-16, 19:05
ahahaha u mnie w klasie w technikum była typiara która na sprawdzianie z bioanalityki dostała przez przypadek pytania z policealnego studium farmacji, i zamiast coś powiedzieć to zaczeła płakać że te pytania takie trudne a ona się uczyła, nauczycielka patrzy na to, walneła poker face i przyniosła jej właściwe pytania może to ta sama, bo nie pamietam czy zdała potem mature

podpis użytkownika

Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Zgłoś
Avatar
klema 2012-05-16, 20:18 1
To się nazywa postawa ! Widać niegłupia. Przeżyła poza kuchnią to raz. Poszła na WOS, napisała fizykę. Dam głowę, że zap🤬liła na +75% K🤬a Chuck Norris tylko, że bez jaj
Zgłoś
Avatar
h................a 2012-05-16, 21:48
Miała w swoich rękach arkusz maturalny z fizyki dzień przed maturą z fizyki - gdyby była choć trochę inteligentna, to natychmiast wstałaby od ławki (c🤬j, że obleje WOS), wzięłaby ten arkusz ze sobą i zarobiła na tym, że wie co będzie na fizyce...
Zgłoś
Avatar
d................1 2012-05-16, 22:00
Mi to wygląda na wielką bzdure. Przecież dyrektor ponosi surową karę za ujawnienie arkusza maturalnego. Zdarzyła się już w tamtym roku sytuacja że dyrektor chyba w Warszawie czy gdzieś pomylił dni i dał nie te arkusze co trzeba a komisja głupa rozdała... Maturzyści otworzyli i masz ci babo placek... Dyrektor ma dożywotni zakaz wykonywania zawodu oraz musiał zapłacić grube tysiące kary bo tyle kosztowała ponowna matura. Także ta historia z laską co zdawała fizyke na wosie coś mi nie prawdziwie wygląda
Zgłoś
Avatar
K................i 2012-05-16, 22:11
Matura? A co to takiego?
Zgłoś
Avatar
T................q 2012-05-16, 22:14 3
"W Zespole Szkół Zawodowych" - i wszystko jasne.
Zgłoś
Avatar
antyzog 2012-05-16, 22:43 2
Od kiedy ten motłoch z zawodówek może zdawać maturę?
Zgłoś
Avatar
krishna 2012-05-16, 22:52 1
@Tuiq; @antyzog

Wasza edukacja chyba skończyła się na gimnazjum.
Polecam sprawdzenie co oznacza ZSZ oraz dokładne przeczytanie, że jest tam i technikum, i liceum.
Zgłoś
Avatar
s................1 2012-05-16, 23:21 3
po 1. C🤬ja wiecie o zawodówkach, (nie będę pisał o sadolowych znawcach)...

po 2. K🤬a rzadko kiedy ktoś powie że to matura z tego czy tamtego (teraz pisałem, wiem)...

po 3. Miałem w c🤬j zagrożeń, a np. Części mówione* zdałem jako jeden z najlepszych co jest dowodem, że system nauczania up🤬la jednostki które się wyróżniają pod innym kątem niż lizanie dupy lub 90 stopni.

*-nie, nie napisze ustną bo pewnie zaraz komuś się skojarzy i zrobi naprawdę zajebisty żart w stylu

ps. Politechnika. Egzamin ustny z fizyki. Profesor pyta :

- Jedzie Pan autobusem. Jest strasznie gorąco. Co Pan robi?

- Otwieram okno.

- A jakie zmiany zachodzą w aerodynamice autobusu?

- ????

- Dziękuję. Dwója.

Sytuacja powtarza się...Po jakimś czasie, wynik profesor versus studenci wynosi 9:0. Wchodzi studentka.

- Jedzie Pani autobusem - pyta profesor - jest strasznie gorąco. Co Pani robi ?

- Zdejmuję bluzkę.

- Pani mnie nie rozumie - drąży profesor- jest bardzo gorąco.

- To zdejmuję sukienkę

Profesor dalej pyta:

- Proszę Pani, ale w autobusie jest żar!

- To zdejmuję stanik.

- Proszę Pani! - zdziwiony profesor krzyczy - Ale w autobusie jest strasznie duszno, ukrop jak cholera ...

- Profesorze! - wtrąca studentka - Mogą mnie wyr🤬ać wszyscy faceci z autobusu ale ja tego cholernego okna na pewno nie otworzę ...
Zgłoś
Avatar
minetek 2012-05-16, 23:34
klema napisał/a:

K🤬a Chuck Norris tylko, że bez jaj


z samym k🤬sem???

podpis użytkownika

jebniesz się w łeb pilnikiem - boli, nie jebniesz - nuda, ot paradoks
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie