

Hamerykanie tak w oszczędność materiału idą, że fundamentów zapomnieli
.
A tak na marginesie, wy również pierwsze co robicie po powrocie do to łapanie za kran? fake!!!

A tak na marginesie, wy również pierwsze co robicie po powrocie do to łapanie za kran? fake!!!


@Dymekx Z reguły to tak. Zawsze po powrocie do domu myję ręce. Ty tak nie robisz, brudasku?

Dymekx napisał/a:
Hamerykanie tak w oszczędność materiału idą, że fundamentów zapomnieli
.
A tak na marginesie, wy również pierwsze co robicie po powrocie do to łapanie za kran? fake!!!
To Australijczycy! Jak nabijali piwa w hydraulikę to spuszczali je do zlewu. A nie powiesz, że nie czuć rozlanego piwa w zlewie jak do spłukania masz tylko... piwo



Dymekx napisał/a:
Hamerykanie tak w oszczędność materiału idą, że fundamentów zapomnieli
.
A tak na marginesie, wy również pierwsze co robicie po powrocie do to łapanie za kran? fake!!!
Głupcze kran był odkrecony dlatego podbili do kranu żeby go ZAKRECIC a browar poczuli bo zwywajnie ma inny zapach niz woda



I to jest dobry żart, a nie te amerykańskie pranki z nap🤬laniem po ryjach tortami, rybami i innym gównem.
Browar!
Browar!



o ile dobrze pamiętam był taki odcinek Kiepskich gdzie także browar sączył się z kranu

Od 00.33 widać że zgolił się ale na dole wyrosło, Rudy przeznaczenia nie oszuka ha !
Tak mi się przypomniała wiadomość z przed 7 lat rmf24.pl/nauka/news-piwo-w-kranie-czyli-kreatywny-hydraulik,nId,85900

to jest zabawa prawdziwych kumpli a nie walenie jaboli w plenerze


W polskich realiach wyglądało by to tak. Odkręcam kran patrzę, ruda woda. Myślę sobie, k🤬a, znowu robili remont wodociągów i rdza leci, trzeba zlać to dziadostwo..