Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Piwo
R................i • 2014-01-23, 16:37
Rozmowa męża z żoną:
- Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu?
- Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze się wywrócę!
- To kup w puszce, żeby się nie stłukło.
Zgłoś
Avatar
s................3 2014-01-23, 17:46
sam się stuknij... mówi się rozbiło..
Zgłoś
Avatar
t................a 2014-01-23, 18:45 7
jak można wybrać piwo w puszce, jeśli ma się możliwość kupna piwa w butelce.
Zgłoś
Avatar
N................a 2014-01-23, 18:51
Koleżanko, jeśli mieszkanie zaczyna tonąć w pustych butelkach, które "żal" wyrzucić, a nie ma czasu i możliwości szybkiego ich spieniężenia, to można wybrać puszkę. Szczególnie, że mniej miejsca zajmuje i łatwiej później aluminium w hurtowej ilości sprzedać. No, chyba, że lubimy być budzeni codziennie o szóstej rano przez okolicznego żula pracowicie zgniatającego nasze wczorajsze dzieło, wtedy można puszki wyrzucać.
Zgłoś
Avatar
brylant1412 2014-01-23, 18:55 1
tym lepiej jak rozbije przynajmniej będzie pretekst żeby wypłacić liścia

podpis użytkownika

>Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:
- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
Zgłoś
Avatar
g................k 2014-01-23, 18:58 1
Nihilista napisał/a:

Koleżanko, jeśli mieszkanie zaczyna tonąć w pustych butelkach, które "żal" wyrzucić, a nie ma czasu i możliwości szybkiego ich spieniężenia, to można wybrać puszkę. Szczególnie, że mniej miejsca zajmuje i łatwiej później aluminium w hurtowej ilości sprzedać. No, chyba, że lubimy być budzeni codziennie o szóstej rano przez okolicznego żula pracowicie zgniatającego nasze wczorajsze dzieło, wtedy można puszki wyrzucać.



K🤬a ja to chyba bogaczem jestem w twoich oczach.. Ja wszystko do kosza wyrzucam i się nie p🤬le w jakieś taszczenie na skup złomu, butelki też do śmietnika.
Zgłoś
Avatar
p................1 2014-01-23, 19:07 4
I poszedł. Czego nie robi się dla żony...
Zgłoś
Avatar
kopec95 2014-01-23, 19:13 1
Cały czas tłukło i tłukło.
Zgłoś
Avatar
s................6 2014-01-23, 19:36
proponuje zrzucić z wysokości pół metra piwo w butelce i piwo w puszce. Zobaczycie że butelka przetrwa a puszka pęknie i będzie tryskać browarem więc suchar nie ma sensu
Zgłoś
Avatar
patroy 2014-01-23, 19:45
Dokładnie, jak pracowałem w sklepie to w c🤬j puszek mi pospadało i od razu pękały, ta blaszka w puszcze ma chyba mniej niż 1mm grubości, za to butelka żadna mi się nie stłukła, najwyżej kapsel czasami puszczał po otwarciu ale zbić się nie zbiła
Zgłoś
Avatar
g................k 2014-01-23, 19:48 2
patroy napisał/a:

Dokładnie, jak pracowałem w sklepie to w c🤬j puszek mi pospadało i od razu pękały, ta blaszka w puszcze ma chyba mniej niż 1mm grubości, za to butelka żadna mi się nie stłukła, najwyżej kapsel czasami puszczał po otwarciu ale zbić się nie zbiła



jak pracowałeś w sklepie mówisz... Pewnie wyj🤬i Cie za upuszczenie piwa:D
Zgłoś
Avatar
N................a 2014-01-23, 20:10
gozdek napisał/a:



K🤬a ja to chyba bogaczem jestem w twoich oczach.. Ja wszystko do kosza wyrzucam i się nie p🤬le w jakieś taszczenie na skup złomu, butelki też do śmietnika.


Bogaczem? Ciekawe określenie, na marginesie dżentelmeni o pieniądzach nie dyskutują, ale zapewniam Cię, o moje finanse nie musisz się martwić. Na złom jeżdżę od czasu do czasu (nic nie "taszczę"), bo z racji zawodu muszę się tam czasem pojawić. Nie jestem "zbieraczem" tylko alkoholikiem, a zanim się obudziłem, dookoła mnie walały się tysiące butelek - nie chciało mi się ich wyrzucać, lepszym pomysłem było oddanie ich do skupu. Zanim się zebrałem, kupowałem puszki, a po kilku pobudkach urządzonych mi pod domem przez okolicznego żula przestałem je też wyrzucać, bo nie ma nic gorszego niż pobudka na kacu o szóstej powodowana gniecionym aluminium. Chwalisz się (?), że wyrzucasz, ale gdybyś pił dziesięć dziennie, codziennie, przez wiele lat, pewnie szybko byś się do ekonomii uśmiechnął. Łatwiej wywieźć całość raz za rok niż codziennie wyrzucać po trochu tolerując pielgrzymki żulerskie pod oknem co świt, a mieszkanie mam duże, więc problem ze składowaniem żaden. Wniosek z mojego wywodu miał być jeden - nawet taki zagorzały fanatyk złocistego trunku jak ja kupuje czasem puszki, w co ciężko było koleżance wyżej uwierzyć. Pozdro.
Zgłoś
Avatar
Swirussss 2014-01-23, 20:14 1
- Piwo się skończyło! Skoczysz do sklepu?
- Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze się wywrócę!
- Sorry, taki mamy klimat

podpis użytkownika

Och, jakąż zagadką jest człowiek! (...) I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział, że lepiej go j🤬 niż usiłować zrozumieć.
Zgłoś
Avatar
M................u 2014-02-04, 17:51
Dałabym ci drugie piwo za Kirę na avatarze ;]
Zgłoś