Plaża
M................X
• 2013-07-21, 22:44
Witam sadole, dzisiaj postanowiłem wybrać się na plażę do Lubiatowa. Wszystko pięknie, zapłaciłem 15 zł za parking i zmierzałem w stronę plaży. Moim oczom ukazał się widok około 40 ludzi stojących przy brzegu w półkole, postanowiłem się przybliżyć. Zobaczyłem faceta grubego jak wieprza którego reanimowały 3 osoby. Jakoś specjalnie mnie to nie przejęło więc już zamierzałem udać się poszukać jakiegoś wygodnego miejsca do rozłożenia się, lecz nagle zza drzew wyłonił się wielki śmigłowiec ratunkowy, więc zostałem obserwując bacznie przebieg akcji. Helikopter wylądował, zgasili silniki i po jakimś czasie można było już normalnie się zbliżyć do miejsca gdzie leżał grubasek. P🤬lili się tam, jakieś cuda robili (Szkoda, że szamana nie wezwali) gdy nagle 2 ratowników odsunęło się i zamienili parę słów (Akurat byłem tym szczęśliwcem i poszli za mnie i 3 moich znajomych) ich dialog wyglądał tak:
-Robert to moja pierwsza akcja, co jeżeli ten pan umrze?
-Młody, daj spokój. Komu będzie szkoda takiego grubasa? W raporcie napiszemy, że robiliśmy co w naszej mocy.
-Ale to oszustwo
-Ale więcej zarobimy
Polska, k🤬a Polska. Próbowali go ratować, ale z tego co się tam dowiedziałem od ludzi dostał ataku serca w wodzie i miał małe szansę, skończył w czarnym worku, pozdrawiam.
PS. Wiem, że c🤬j was to interesuje, ale nie nasmarowałem się niczym i się spaliłem na plecach.
m................8
2013-07-22, 9:52
Autorze a czy w tej bajce były smoki?
adico wiesz to z doświadczenia ? Ja mam dwoje znajomych kierowców karetek i wiesz mi że nigdy nie narzekali na kapuste. Porobili jakieś śmieszne kursiki i trzepią hajs aż miło.
s................y
2013-07-22, 10:05
Chociaż byś te spalone plecy z złażącą skórą wrzucił na pocieszenie.
t................7
2013-07-22, 10:16
widocznie był tak gruby, że nie dało się go odratować
)Tak wiem to z doświadczenia. Niestety w wielu miejscach pracy stawki są lipne. Poza tym owszem można trzepać kasę jeżeli: pracujesz na kontrakcie w kilku miejscach, czyli jebiesz 600h w miesiącu, zapierdzielasz z dyżuru na dyżur ciągnąć 48h a czasem i więcej pod rząd. Ale co z tego jeżeli nie masz życia prywatnego, harujesz jak wół, nie masz socjalu, urlopów itd.
Kierowcy nie robią jakiś tam kursików tylko muszą skończyć minimum studium medyczne w zawodzie ratownika medycznego. Ja przerobiłem 9 lat w pogotowiu i dziekuję za taką robotę ( nie że mi się nie podobało czy miekłem, ale podejście Państwa, pracodawców już mnie wk🤬.... )
KidDynamite - p🤬lisz 3 po 3. Mój ojciec jest strażakiem i rzadko kiedy ktoś im kojfnie przy reanimacji. No chyba, że jakiś po ostrej czołówce, gdzie cała zawartość klatki piersiowej i jamy brzusznej spada do miednicy.
15 zl za parking? ja p🤬le :O
E................7
2013-07-22, 11:07
A potem pilot helikoptera wyszedł i zaczął klaskać...
W................s
2013-07-22, 11:10
hhahahahah ale fejk. Żeby latać w lotniczym pogotowiu ratunkowym trzeba mieć minimum doświadczenia zawodowego w ratownictwie medycznym co znaczy, że ratownik zanim wsiądzie na śmigłowiec musi najpierw przepracować w zespołach wyjazdowych. Pewnie odmówili zabrania twojego złamanego paluszka do szpitala i wymyślasz takie historie.
Jeśli ta historia jest prawdziwa, to myślę, że policja się nią zainteresuje
Z................s
2013-07-22, 11:14
zsakuł napisał/a:
Byłem kiedyś w Lubiatowie nad jeziorem. Pozdro
Lubiatowie nie ma jeziora ;___; co najwyżej w Kopalinie, lel.
A cała sytuacja wydaje mi się, że z zeszłego roku, bo z kumplem staliśmy i oglądaliśmy dupy w tym zbiegowisku.
Cytat:
Próbowali go ratować, ale z tego co się tam dowiedziałem od ludzi dostał ataku serca w wodzie i miał małe szansę, skończył w czarnym worku, pozdrawiam.
C................2
2013-07-22, 11:28
zsakuł napisał/a:
Byłem kiedyś w Lubiatowie nad jeziorem. Pozdro
W tym Lubiatowie co mieszkam to nie ma jeziora, ale kogo to interesi.
O c🤬j, jeśli takie coś przechodzi, to jutro jak będę miał czas wymyślę podobną historyjkę. Polecam reszcie to samo, może w końcu debile przestaną dzielić się każdą j🤬ą historyjką jaką spotkają po wyjściu z domu.
podpis użytkownika
/Do or do not, there is no try./
- Yoda
Lord_Rzeźnik napisał/a:
Jeśli ta historia jest prawdziwa, to myślę, że policja się nią zainteresuje
Widzę że humor się ciebie trzyma