

Zastanawiam sie teraz czy lepiej zaliczac sie do grupy 70% meżczyzn, ktorzy nie myja rak po wyjsciu z toalety czy do tych 30




Dziewuchy też nie myją rąk, nie raz widziałam ( albo słyszałam będąc w kabinie obok) , ze np. najpierw się przewinęła a potem wyszła i rąk nie umyła. A potem kanapkę jadła. Rozumiem, jak ktoś w lesie siku robi czasem to rąk nie umyje, ale tego to już nie jestem w stanie zrozumieć.