19
380
Pralpunkt napisał/a:
K🤬a co to ma być jakieś niewolnicze farmy pracy we Włoszech?
nie, to kuszetka w PKP
podpis użytkownika
We know they are lying.
They know they are lying.
They know that we know they are lying.
We know that they know that we know they are lying.
And still they continue to lie.
Pralpunkt napisał/a:
K🤬a co to ma być jakieś niewolnicze farmy pracy we Włoszech?
nie, to zagroda dla polakow u Hansa
omgomgomgomg napisał/a:
nie, to zagroda dla polakow u Hansa
W zagrodzie to Cię chyba starzy trzymali, że masz problem z Polakami
podpis użytkownika
Fuck lefties!!!
McQurwa napisał/a:
nie, to kuszetka w PKP
Tys kiedyś jechał pociągiem? W wagonie dla ludzi? Nie dla bydła?
Tam nie ma takich szaf
Pamiętam lata temu, w syfie. Chyba pierwsza albo druga noc, na szkółce. Łóżka piętrowe, chłop taki wysoki spał na gałęzi, i w nocy tak właśnie p🤬lną. Pech chciał, że spadając, wcelował się centralnie w te śmieszne szafeczki co stały między łóżkami. Odbijając się od niej, przyj🤬 jeszcze o kant dolnego łóżka, czyli w sumie o taki kątownik toporny. Efekt był taki, że nikt go nie widział już do końca szkółki ( jakieś 3 miesiące) . Każdy myślał, że wyj🤬i go świniom na pożarcie, ale jednak nasze zaskoczenie było duże, gdy sie pojawił po tych 3 miechcach na rozjazdy do macierzy. I jeszcze miał limo pod okiem. J🤬iec miał farta, ze sie nie zabił. Amen!
spartan napisał/a:
Pamiętam lata temu, w syfie. Chyba pierwsza albo druga noc, na szkółce. Łóżka piętrowe, chłop taki wysoki spał na gałęzi, i w nocy tak właśnie p🤬lną. Pech chciał, że spadając, wcelował się centralnie w te śmieszne szafeczki co stały między łóżkami. Odbijając się od niej, przyj🤬 jeszcze o kant dolnego łóżka, czyli w sumie o taki kątownik toporny. Efekt był taki, że nikt go nie widział już do końca szkółki ( jakieś 3 miesiące) . Każdy myślał, że wyj🤬i go świniom na pożarcie, ale jednak nasze zaskoczenie było duże, gdy sie pojawił po tych 3 miechcach na rozjazdy do macierzy. I jeszcze miał limo pod okiem. J🤬iec miał farta, ze sie nie zabił. Amen!
P🤬lnął*
Ładna melina, to pewnie lokacja biura pracy w Holandii dla swoich niewolników.
podpis użytkownika
Zawsze stoi.
Pralpunkt napisał/a:
Tys kiedyś jechał pociągiem? W wagonie dla ludzi? Nie dla bydła?
Tam nie ma takich szaf
a no widzisz, a ty żeś tym dla bydła ni jechoł, a tam takie szafy to no na, podstawowym są.
Chlew jak c🤬j ale czerwone klapki Adidasa są !!! Plus 10 do szacunku na dzielni