

Z jednej strony też mnie wk🤬iają takie cwaniaczki, ale z drugiej pomyślcie, co musi się dziać że gość ryzykuje zostanie pośmiewiskiem, zniszczenie auta i zapewne solidny mandat a może i sprawę w sądzie. Różne są sytuacje, może ktoś w domu potrzebuje pilnej pomocy, może wiezie chorą żonę/córkę. Stalibyście w korku kilka godzin czy brali sprawy w swoje ręce?
Wiem p🤬lę 💩
Wiem p🤬lę 💩
Wacławww napisał/a:
Pod prąd korytarzem życia
Raczej tylko "pod prąd".