To moje własne filmy. Taki 'tryptyk'. Chciałem podzielić się z Wami podwodną przyrodą Morza Czerwonego (rejon Dahab). Pokazać Wam miejsca i żyjące w nich organizmy widziane spod wody podczas nurkowania na wstrzymanym oddechu. Wszystkie ujęcia jakie zobaczycie w tych filmach zostały sfilmowane podczas nurkowania bez użycia butli. To taka moja trzyczęściowa opowieść o obcowaniu z podwodną przyrodą morza (na przykładzie Morza Czerwonego) w sposób najszlachetniejszy z możliwych - nurkując na wstrzymanym oddechu. Odwiedzając wbrew ludzkiej naturze czyli pod wodą dzikie morskie zwierzęta - w ich własnym środowisku i na ich warunkach. Bez butli do nurkowania - czysty freediving... Każda z tych części opowiada o czym innym i stanowi odrębną podwodną 'bajkę'

Ujęcia pochodzą z niedalekich okolic miejsc popularnych nurkowo wśród nurków 'butlowych': Lighthouse, Blue Hole, The Bells, Morray Garden, Canion i Caves. Polecam oglądać w jakości HD jeśli tylko łączei i komputer na to pozwalają.

Bohaterami filmu jest podwodny świat i jego mieszkańcy. Ja i moja gęba, a już na pewno mój głos oczywiście w takim wypadku
jesteśmy całkowicie zbędni. Ale pojawiam się na 'planie' w charakterze Gandalfa z shishą na podorędziu zamiast czarodziejskiej pykałki starego czarodzieja ... mam nadzieję, że uda mi się wlać trochę spokoju i harmonii w ten cały wszechobecny zgiełk ...

Część I 'Dancing with shoals' - 'Tańcząc z ławicami' :



Część II 'Little beauty' - 'Drobne piękno' :



Część III 'Lifeforms' - 'Formy życia' :



Uprawiam freediving (nurkowanie na wstrzymanym oddechu) i łowiectwo podwodne (podwodne polowania na ryby przy pomocy kuszy). I z tego co robię pod wodą i co widzę tworzę filmy. Przy okazji tematu o sandaczu, który mnie znokautował pod wodą ( sadol.pl/nie-draznic-sandacza-vt348720.htm ) wielu z Was wykazało zainteresowanie freedivingiem. Bardzo dużo na ten temat opowiedziałem w tamtym temacie starając się wyczerpująco odpowiedzieć na komentarze. Ale jeśli mielibyście jakieś pytania dotyczące freedivingu to piszcie śmiało, także na priw. Postaram się odpowiedzieć, najwyżej się powtórzę, albo odeślę Was do konkretnej odpowiedzi w 'sandaczu'.