16
82
przestraszył się ich i musiał wyrzygać żarcie by sp🤬olić
to tak jak policja wbija na jakąś bibkę z narkotykami i wszyscy sp🤬alają i towar ze stołu rozdmuc🤬ją
miejmy radochę jak pały i straszmy najedzone węże -.-
PS: pewnie największe JP z tych nagrywaczy
to tak jak policja wbija na jakąś bibkę z narkotykami i wszyscy sp🤬alają i towar ze stołu rozdmuc🤬ją
miejmy radochę jak pały i straszmy najedzone węże -.-
PS: pewnie największe JP z tych nagrywaczy
nie do końca wyrzygał go 
po prostu go wypluł swoją drogą węże są ochydne wp🤬lają żywcem po to by to coś zdechło w środku i rozłożyło się ...
po prostu go wypluł swoją drogą węże są ochydne wp🤬lają żywcem po to by to coś zdechło w środku i rozłożyło się ...
Pener, teraz czas na sikające węże 
podpis użytkownika
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.
Suddenly Psychotic napisał/a:
Pener, teraz czas na sikające węże
proszę sadistic.pl/mocz-weza-vt120008.htm
Pener, chyba Tobie się poj🤬y kierunki... niektóre węże specjalnie wyrzygują kości,sierść i inne rzeczy których nie mogły strawić.
robią tak kiedy jedzenie jest za duże, może i jak jest też za bardzo ruchliwe 
Bobicker napisał/a:
Pener, chyba Tobie się poj🤬y kierunki... niektóre węże specjalnie wyrzygują kości,sierść i inne rzeczy których nie mogły strawić.
Problem officer?
Bobicker napisał/a:
Pener, chyba Tobie się poj🤬y kierunki... niektóre węże specjalnie wyrzygują kości,sierść i inne rzeczy których nie mogły strawić.
A Tobie się chyba poj🤬y węże z sowami.
Obżarty wąż może zwymiotować to co zjadł, ale ani to dla niego zdrowe ani dobre. Ich budowa nie pozwala im na swobodne rzyganie, "bo czegoś nie mogą strawić". Węże trawią w naturze wszystko.
rockface123 napisał/a:
nie do końca wyrzygał go
no ciebie chyba za przeproszeniem poj🤬o. Węże duszą, późnej jedzą (oczywiście mówię tu o wężach właściwych i dusicielach), a wiedzą o tym nawet dzieci w przedszkolu. Wypluć też im jest dosyć trudno, bo ich zęby są skierowane do środka, aby móc ofiarę przesuwać do przełyku, więc podczas jedzenia nie mogą wypluć jedzenia (jeśli w paszczy mają więcej niż połowę). Jeżeli dla ciebie połknięcie czegoś, przetrzymanie jakiś czas w żołądku, a później wydalenie tego jamą gębową to wyplucie, to radzę cofnąć się do szkoły, o ile dalej do niej nie uczęszczasz. :]
Nie wypowiadaj się w tematach, gdzie jesteś kompletnie zielony.
I zacznij czasami używać interpunkcji.
Luis napisał/a:
no ciebie chyba za przeproszeniem poj🤬o. Węże duszą, późnej jedzą (oczywiście mówię tu o wężach właściwych i dusicielach), a wiedzą o tym nawet dzieci w przedszkolu. Wypluć też im jest dosyć trudno, bo ich zęby są skierowane do środka, aby móc ofiarę przesuwać do przełyku, więc podczas jedzenia nie mogą wypluć jedzenia (jeśli w paszczy mają więcej niż połowę). Jeżeli dla ciebie połknięcie czegoś, przetrzymanie jakiś czas w żołądku, a później wydalenie tego jamą gębową to wyplucie, to radzę cofnąć się do szkoły, o ile dalej do niej nie uczęszczasz. :]
Nie wypowiadaj się w tematach, gdzie jesteś kompletnie zielony.
I zacznij czasami używać interpunkcji.
Postawiłbym Ci zasłużone piwko, ale mam fajną liczbę i nie chcę jej zmieniać
