



Dobry skurczybyk, liście na zablokowanym łokciu.
Aż dziw bierze, że ta chabeta pierwszy strzał wytrzymała.

Aż dziw bierze, że ta chabeta pierwszy strzał wytrzymała.
Bobikufel napisał/a:
gdzie tu dżentelmeni? jeden czarny drugi ciota.
sam żeś jest czarna ciota


Trzeba miec nasrane w glowie, zeby startowac na wymiane ciosow z gosciem 2 x wiekszym od siebie.
Kantinflas napisał/a:
Trzeba miec nasrane w glowie, zeby startowac na wymiane ciosow z gosciem 2 x wiekszym od siebie.
ewentualnie byc nawalonym
@Kantinflas (?)
Oj tam w tej samej wadze chodzą...A zawsze koniec końców można mieć swoje 5 minut na sadisticu
Oj tam w tej samej wadze chodzą...A zawsze koniec końców można mieć swoje 5 minut na sadisticu



Poj🤬o? Dżentelmeni to się pojedynkują na szable a Ci dwaj to zwykłe pedały.
W sumie całkiem dobry sposób. Lepsze niż bójka, śladów raczej na długo nie będzie. Uszkodzeń poważnych też raczej brak - a przynajmniej mniejsze ryzyko. A można na jakichś zasadach sobie co nieco wyjaśnić

Dla mnie to żadna podnieta. Dwóch debili daje sobie po ryju. Co innego w ringu gdzie naprawdę musisz być szybki i mieć dobrą taktykę, a tutaj to naprawdę jakaś szopka.

K🤬a, ten typ tylko zemdlał, jak ja bym dostał takiego liścia, to bym se chyba umarł na śmierć.