

SizzleMyDizzle napisał/a:
po wódzie tez jestem dobry w dzudzie
ja ostatnio bylem ninja, tylko koledzy mi uswiadomili ze kij to nie kij nindzzy tylko miotla i zebym zalozyl spodnie bo ludzie sie gapia, i zebym przestal robic siare-wuda niszczy wizerunek ale za to zajebiscie odchamia

podpis użytkownika
przewiduje smierc i zniszczenie, lubie te wydarzenia ogladac w tv albo internetach. Nikogo nie ostrzegam aby nie zaburzac moich fantazji, oraz kontiunum czasoprzestrzennego.
Cipelator napisał/a:
Ale fejk.. Prawdziwa małpa od razu wyjełaby spluwę, gdyby zdała sobie sprawę, że nie ma szans w walce na gołe pięści.
Ew. Nóż.
w 97 byłem na takim obozie co się powodzią skończył, i tam byli dwaj tacy bracia lekko cygańscy co bardzo chcieli do waffe dołączyć, jeden całkiem normalny zabrał drugiemu całą inteligencję, obaj czarne pasy w karate i 'uczyli' tam wszystkich w taki sposób jak to ten pan na filmiku
na szczęście to był inny pluton
na szczęście to był inny pluton
W murzynowie chyba nie mają podziału na kategorie wagowe bo tu chyba jest z jakieś 25 kg różnicy między miotaczem i tym białym workiem nawozu