15
557
Tylko idiota podnosi sztangę bez zabezpieczenia obciążenia... poza tym szkoda, że się nie zrzygał... 
podpis użytkownika
Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
KrisCFC
Tylko idiota podnosi sztangę bez zabezpieczenia obciążenia... poza tym szkoda, że się nie zrzygał...
Bez asekuracji raczej dobrze , że nie ma ale co ja tam wiem:)
Tylko idiota podnosi sztangę bez zabezpieczenia obciążenia... poza tym szkoda, że się nie zrzygał...
Bez asekuracji raczej dobrze , że nie ma ale co ja tam wiem:)
Up:
Chodzi o zabezpieczenie obciążenia przed samoistnym zjechaniem, tak jak na filmiku, nie o asekurację innej osoby
Chodzi o zabezpieczenie obciążenia przed samoistnym zjechaniem, tak jak na filmiku, nie o asekurację innej osoby
kubim napisał/a:
Up:
Chodzi o zabezpieczenie obciążenia przed samoistnym zjechaniem, tak jak na filmiku, nie o asekurację innej osoby
Jak podnosi bez asekuracji i mu spadnie sztanga na klatę, to co ma z nią zrobić? Dlatego jeżeli ćwiczy się bez asekuracji to nie zakłada się tych zabezpieczeń, żeby w razie czego można było pozbyć się obciążenia.
O widzę już sadolowe eksperty się wypowiadają na temat siłowni i klasycznie c🤬ja o tym wiedzą.
Nie jestem ekspertem (przyznałem się) ale czy to jakoś nie ma wpływu na zawał czy coś innego groźnego, tak jeść w czasie treningu? Pytam bo nie wiem czy sam tak nie zrobić.
ani to śmieszne, ani to mądre.
podpis użytkownika
9. "To jest sadistic, tu można wyzywać, nie szanować i mieszać ludzi z błotem" - a właśnie, że nie, SADYZDM TO NIE JEST BRAK SZACUNKU, KULTURY I ELEMENTARNEJ WIEDZY ORTOGRAFICZNEJ, a z tym niektórzy lubią sobie ten portal utożsamiać.
BratStali
Hm ciężko powiedzieć. Fakt że możesz się utopić łyżką wody, oddech podczas wysiłku jest inny więc wcale o to nie trudno. A co do jedzenia to czasem robią testy wysiłkowe i nic im nie jest, chociaż jedzenie ciasta podczas dużego wysiłku? Przed treningiem nawet spoko bo ci cukier skacze i wydajesz się mieć więcej powera, ale jeść ciasto w trakcie. Wątpię. Oczywiście tutaj koleś nie ćwiczy na poważnie więc nie ma co tego brać za przykład.
Hm ciężko powiedzieć. Fakt że możesz się utopić łyżką wody, oddech podczas wysiłku jest inny więc wcale o to nie trudno. A co do jedzenia to czasem robią testy wysiłkowe i nic im nie jest, chociaż jedzenie ciasta podczas dużego wysiłku? Przed treningiem nawet spoko bo ci cukier skacze i wydajesz się mieć więcej powera, ale jeść ciasto w trakcie. Wątpię. Oczywiście tutaj koleś nie ćwiczy na poważnie więc nie ma co tego brać za przykład.
hideharu napisał/a:
BratStali
Hm ciężko powiedzieć. Fakt że możesz się utopić łyżką wody, oddech podczas wysiłku jest inny więc wcale o to nie trudno. A co do jedzenia to czasem robią testy wysiłkowe i nic im nie jest, chociaż jedzenie ciasta podczas dużego wysiłku? Przed treningiem nawet spoko bo ci cukier skacze i wydajesz się mieć więcej powera, ale jeść ciasto w trakcie. Wątpię. Oczywiście tutaj koleś nie ćwiczy na poważnie więc nie ma co tego brać za przykład.
Gówno w dupie. Jak się nażrzesz cukru przed treningiem to nie będziesz miał siły. Cukier ci nagle skoczy, wyp🤬oli Ci insulina i w efekcie organizm zacznie anabolizować ten cukier(synteza kwasów tł. i glikogenu, synteza białek jeśli w pokarmie były aminokwasy etc) i w efekcie zamiast mieć siłe( a do tego potrzebny jest katabolizm) po chwilowym "mieciu siły" masz nagły spadek siły i c🤬j z treningu. Gdybyś miał racje to carbo by się brało przed treningiem a do przedtreningówek dodawano by glukoze.