Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Polak Francuz i Anglik
Konto usunięte • 2013-08-08, 22:00
Podczas II wojny światowej niemcy złapali do niewoli agentów z Francji Anglii i Polski aby ich przesłuchać i wydobyć z nich tajne informacje.
Pierwszy przesłuchiwany jest Francuz
torturują go jeden dzień, dwa i wyśpiewał wszystko.
Kolejny jest Anglik, tak samo tortury itp.
pierwszy dzień, drugi dzień, tydzień powiedział wszystko co chcieli.
Ostatni jest Polak, tak samo tortury, groźby itp.
dzień -nic
tydzień-nic
miesiąc-nic
Po kilku miesiącach strażnik w środku nocy słyszy głośne pukanie, podchodzi do celi a tam Polak płacze stuka głową w ścianę i mówi
K🤬A, JAK SOBIE NIE PRZYPOMNĘ TO MNIE NAPRAWDĘ ZABIJĄ!
Zgłoś
Avatar
boryslawek 2013-08-08, 22:46 50
fejk francuz by sekundy na torturach nie wytrzymał, poddałby się klepiąc o matę jak najman
Zgłoś
Avatar
Nieosiągalny 2013-08-08, 22:57 3
Co ty francuz przed samym faktem że mają go torturować by śpiewał...

podpis użytkownika

Nie ważne czy jesteś czarny czy żółty, katolikiem czy muzułmaninem, homo czy bi, zeofilem czy nekrofilem i tak Cię k🤬a nienawidzę!
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 3:37 13
No co wy, historia zaczyna się od francuza bo on dał namiary na anglika i polaka
Zgłoś
Avatar
pakicito 2013-08-09, 13:29 3
Cytat:

Pierwszy przesłuchiwany jest Francuz
torturują go jeden dzień, dwa i wyśpiewał wszystko.


powinno być : Francusz pęka za 1..2..3.. już
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 21:33 15
Podczas II wojny światowej niemcy złapali do niewoli agentów z Francji Anglii i Polski aby ich przesłuchać i wydobyć z nich tajne informacje.
Pierwszy przesłuchiwany jest Francuz
liczysz jeden, dwa, trzy i wyśpiewał wszystko.
niemcy do Anglika i Polaka:
-wychodzicie, już wszystko wiemy
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 21:48 5
Znowu wrzuty na Francuzów czynione przez ludzi, którzy myślą, że jedynym konfliktem zbrojnym w dziejach Francji była Bitwa o Francję w 1940 r. 1. Ktoś tu zapomniał chyba o Napoleonie, I wojnie światowej i wielu innych konfliktach. Również podczas II wojny Francuzi mieli silny ruch oporu, a wojska "Wolnej Francji" biły się z Niemcami wkrótce po kapitulacji Petaina w 1940 r. 2. Kapitulacja w sytuacji, w której nie było szans na wygraną była sensowniejszym krokiem niż zbiorowe samobójstwo, które tylko byłoby na rękę wrogom Francji niszcząc substancję biologiczną ich narodu. Podobnie rzecz się ma z ruchem oporu, który we Francji starał się stać z bronią u nogi, co nie było tchórzostwem ale realizmem. Francuzi wiedzieli, że walki partyzanckie, liczne zamachy na szwabów grożą "polonizacją" (tak to określali) czyli brutalną okupacją niemiecką wyniszczającą naród. I choć Petain i de Gaulle się nie znosili to obaj mieli rację - Petain nie pozwolił w kraju na narodowe samobójstwo a de Gaulle twardą postawą wobec aliantów, rozbudową sił zbrojnych na obczyźnie i ruchu oporu, który miał podjąć walkę w odpowiednim momencie budował fundament pod powrót Francji do roli mocarstwa. Porównajmy to teraz z postawą Polski, którą tak się szczycimy a która doprowadziła do wyrżnięcia elit, za co otrzymaliśmy w zamian utratę Kresów Wschodnich i 45 lat rządów ruskich. Oczywiście, Francuzi nie graniczyli z Sowietami. Tylko że my, mogąc spodziewać się wejścia ruskich w miejsce niemców powinniśmy tym bardziej oszczędzać nasze siły tak, żeby ruscy nie mogli nas tak łatwo opanować. Zamiast tego pomagaliśmy im wyrżnąć naszą elitę rękami niemców, robiąc pozbawione szans na jakikolwiek sukces Powstanie Warszawskie i bijąc się dzielnie za aliantów na wszystkich frontach, np. we Francji. Jednostki polskie biły się tam nawet wtedy, gdy do Paryża wkraczali niemcy, zaś Anglicy już dawno spieprzyli przez Kanał na Wyspy. Naprawdę, jest się czym szczycić i są powody żeby śmiać się z Francuzów. Tylko potem nie narzekajcie że mamy elity takie jakie mamy, czyli nie mamy elit.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 21:54 6
Dobra, nie p🤬l.
Zgłoś
Avatar
c4c 2013-08-09, 22:00
Zamiast z Francuzów, równie dobrze możnaby się śmiac z Włochów a nawet Amerykanów (tak)...
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 22:10 3
Kostek-Biernacki, francuzi są tak wyśmiewani, ponieważ Francja bezmyślnie ignorowała poczynania Hitlera. Nie zrobiła nic, kiedy Hitler zaczął uzbrajać Niemcy. Nie zareagowali również wtedy, kiedy III Rzesza zajęła Austrię czy Czechosłowację. Można by powiedzieć, że francuzi ocknęli się dopiero 2 września, kiedy to rozpoczęli powszechną mobilizację. Licząc, że linia Maginota zatrzyma niemców na odpowiednio długi czas, żeby przeprowadzić potrzebne przygotowania, nawet nie brali pod uwagę, że armia niemiecka przejdzie przez neutralną Belgię. Zostali zaskoczeni i rozbici, przez co potem musieli uciekać w popłochu na Dunkierkę. Krótko mówiąc: gdyby Francja zaatakowała prewencyjnie Niemcy, kiedy były jeszcze słabe, Hitler nie rozpoczął by II Wojny Światowej. Co innego Stalin (jemu zawsze coś chodziło po głowię).

Dziękuję za uwagę
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 22:20
K🤬a z 10 lat temu to słyszałem. Bongmana już wolę.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-08-09, 22:36
Pan_Marszałek napisał/a:

Kostek-Biernacki, francuzi są tak wyśmiewani, ponieważ Francja bezmyślnie ignorowała poczynania Hitlera. Nie zrobiła nic, kiedy Hitler zaczął uzbrajać Niemcy. Nie zareagowali również wtedy, kiedy III Rzesza zajęła Austrię czy Czechosłowację. Można by powiedzieć, że francuzi ocknęli się dopiero 2 września, kiedy to rozpoczęli powszechną mobilizację. Licząc, że linia Maginota zatrzyma niemców na odpowiednio długi czas, żeby przeprowadzić potrzebne przygotowania, nawet nie brali pod uwagę, że armia niemiecka przejdzie przez neutralną Belgię. Zostali zaskoczeni i rozbici, przez co potem musieli uciekać w popłochu na Dunkierkę. Krótko mówiąc: gdyby Francja zaatakowała prewencyjnie Niemcy, kiedy były jeszcze słabe, Hitler nie rozpoczął by II Wojny Światowej. Co innego Stalin (jemu zawsze coś chodziło po głowię).

Dziękuję za uwagę



Jasna sprawa że Francuzi dali dupy przed 1940, ale mam wrażenie że ta opinia o ich tchórzostwie wynika z powodu ich kapitulacji i postawy Petaina. Jeszcze do do francuskich planów obronnych - zakładali że szwaby pójdą przez Belgię, problem w tym, że szkopy jedynie pozorowały atak przez to państwo i główne uderzenie wyprowadzili przez Ardeny ("cios sierpem" von Mansteina). Powszechna mobilizacja 2 września mogłaby być jeszcze wytłumaczona, w końcu było jasne że hitler jeśli uderzy to najpierw na Polskę. Paryż do końca myślał że berlin blefuje, ich błąd polegał nie na późnym ogłoszeniu mobilizacji, tylko na tym, że za tą mobilizacją nie poszła ofensywa. Rzecz jasna wcześniejsza mobilizacja wystraszyłaby hitlera ale wątpię czy powstrzymałaby go przed uderzeniem na Polskę. Co do uderzenia prewencyjnego to jak najbardziej racja, tylko nie zapominajmy, że niemców lekceważyli też Anglicy. Z Dunkierką to jeszcze inna historia bo tam zwiewali przede wszystkim Anglicy. Nie wszyscy Francuzi mogli tam uciec i nawet nie planowali a to z dwóch powodów 1. podczas ewakuacji Brytyjczyków planowali jeszcze dalszą walkę 2. od tego portu oddzielały znaczną część armii francuskiej wojska niemieckie, które przepołowiły już wówczas Francję.
Zgłoś