Jechał Amerykanin, rozbił swoje auto na zakręcie i powiedział - miesiąc czasu pracy na marne. Potem w tym samym miejscu jechał Niemiec, oczywiście z NRF-u i tez rozbił auto, wysiadł i mówi - trzy miesiące pracy na marne. Stoją, zapalili sobie papierosa, patrzą jedzie Polak, Syrenką, też ją rozbił, i mówi - całe życie pracy na marne, a Amerykanin odzywa się, i mówi - to po coś pan taki drogi wóz kupował?
dowcip stary jak swiat ale tak prawdziwy ze musialem go wrzucic
rusek też rozbił swoją ładę, wysiadł, pociągnął z gwinta wódy: haraszo blać
Konto usunięte
2014-06-14, 10:11
NRF-u?
pambuk napisał/a:
NRF-u?
Kilka kliknięć:
Cytat:
Do traktatu pomiędzy RFN a PRL w 1970 roku w Polsce stosowana była oficjalnie nazwa Niemiecka Republika Federalna (NRF).
Tak, dla niektórych Wiki to marne źródło, jednak nie mam czasu przepisać odpowiedniego fragmentu z książki. I ochoty.
"miesiąc czasu pracy" jest OK? to czemu nie napisac "trzy miesiące czasu pracy", hmm? K🤬a, nauczta sie godzina to godzina, tydzien to tydzien, miesiac to miesiac a rok to rok... Nie ma czegos takiego jak godzina czasu, miesiac czasu itp... Wiadomo k🤬a, ze czasu, bo czego innego -_-
HAL9000/2 napisał/a:
rusek też rozbił swoją ładę, wysiadł, pociągnął z gwinta wódy: haraszo blać
Ciekawe jak rusek rozbił czołg na zakręcie ...
Konto usunięte
2014-06-14, 13:01
ten dowcip stracił na znaczeniu bo dziś syrenka to zabytek
Konto usunięte
2014-06-14, 13:09
pr05p3r0, spoko, nie wiedziałem, ale od 1970 trochę czasu już minęło. Teraz mamy Rosję a nie ZSRR, Czechy i Słowację, itd.
Konto usunięte
2014-06-14, 13:21
@Toddler
Myślicielu k🤬a wielki, miesiąc czasu pracy jest równy 20 MD, co jest równe 160 godzin pracy, co nie jest równe miesiącowi pracy 30 dni(średnio) x24h
*MD = men day
Zamiast syrenki powinien być szczęśliwy Mieczysław przedsiębiorca
pr05p3r0 napisał/a:
Kilka kliknięć:
Tak, dla niektórych Wiki to marne źródło, jednak nie mam czasu przepisać odpowiedniego fragmentu z książki. I ochoty.
RFN k🤬a a nie NRF, w atlasie dla klasy 6-8 była nazwa RFN dla niemiec zachodnich i NRD dla niemiec wschodnich i tak uczono na lekcji geografii.
podpis użytkownika
Post ma charakter satyryczny i nie ma na celu kogokolwiek obrażać ani nawoływać do nienawiści.
Gwarą jadę i stawiam spację przed znakami interpunkcyjnymi. Zdania zaczynam z małej litery tylko po to aby zdenerwować takiego capa jak ty leszczu.
Siedzi cygan na kamieniu przy drodze i smaruje chleb gównem. Przejeżdża obok niego Niemiec swoim mercedesem, zatrzymuje się i zagaduje:
- Co robisz ?
- Chleb gównem smaruje
- Bieda co ?
- Oj bieda, bieda.
Niemcowi zrobiło mu się go żal i dał mu 100€. Następny jedzie Amerykanin swoim fordem, zatrzymuje się koło cygana i zagaduje:
- Co robisz ?
- Chleb gównem smaruje
- Bieda co ?
- Oj bieda, bieda.
Amerykaninowi zrobiło się mu go szkoda i dał mu 300$. Następny przejeżdża Polak swoim polonezem, zatrzymuje się koło cygana i zagaduje:
- Co robisz ?
- Chleb gównem smaruje
- Bieda co ?
- Oj bieda, bieda.
- To po c🤬j tak grubo smarujesz?