Policjant zatrzymuje samochód,
-O co chodzi, panie władzo? - dziwi się kierowca...
-Przecież jechałem z dozwoloną prędkością...
-A może pan to udowodnić?
-Tak, jechałem po teściową...
-O co chodzi, panie władzo? - dziwi się kierowca...
-Przecież jechałem z dozwoloną prędkością...
-A może pan to udowodnić?
-Tak, jechałem po teściową...