



bakus1233 napisał/a:
Kupa w majtach gwarantowana
Ty się z nich śmiejesz, a Ja na ich miejscu wysrałbym jelita

Mam mieszane uczucia. Chyba w takim przypadku lepiej spaść na ziemię
impressa88 napisał/a:
Mam mieszane uczucia. Chyba w takim przypadku lepiej spaść na ziemię
Szelki mają specjalny hamulec, który wytraca część energii (w teorii)


To nie buty spadły a kawałki gówna poleciały jak zwieracze puściły.
Zawsze się zastanawiałem po co przypinać szelki do barierki podnośnika. Przecież w razie przewrócenia mogę się złapać czegoś przy suficie, bądź wyskoczyć by nie zostać przygnieconym. Piszę tutaj o nożycowym. W tym przypadku widzę, że jednak ratują one dupę.


C🤬jowizna te szelki... Jakby ich nie mieli, to nie trzeba by ich z tego ściągać

Tak się kończy omijanie zabezpieczeń we wszelkiego rodzaju zwyżkach. Sprawne urządzenie nie pozwoli nawet się zbliżyć do granicy możliwości ale po ominięciu blokady może więcej

ale dzięki temu że albo ktoś pilnuje albo sami dbają o zasady BHP jedyny uszczerbek to duma, przez zasrane spodnie ewentualnie