91
587
bogujawleńskiwiczowicz napisał/a:
k🤬2a jak nie ma tekstu ze akcja zaczyna się od 2.00 - to DICK ju w RYJ
a rachunki wyślij MAMUSI !!!
Sorrunia co masz do mnie? I komu chcesz mnie w ryj wsadzać?
tak k🤬a bez konsultacji itp? nie ładnie!
podpis użytkownika
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
Jeżeli ktoś dalej nie pojmuje, że dostajemy 4-5 razy mniej kasy przy takich samych cenach jak na zachodzie, jest dla mnie umysłowym impotentem.
imek napisał/a:
Ty tak serio ? W dzisiejszych czasach i tak nie liczy się WIEDZA, a PAPIEREK. Czyli możesz po tych studiach c🤬ja wiedzieć tak naprawdę, ważne żebyś miał dyplom. Niby smutne czy coś, ale prawdziwe.
Co ty za wierutne bzdury opowiadasz?!? Papierek to się liczył na początku lat 90 kiedy każdego z wyższym wykształceniem przyjmowano od ręki bo był deficyt ludzi wykształconych. Natomiast dziś, kiedy jest gigantyczna nadprodukcja mgr. we wszystkich niemal dziedzinach a bezrobocie wśród absolwentów przekracza 1/4 nikogo papierek nie obchodzi. Liczy się WYŁĄCZNIE to co umiesz, bo na to samo miejsce ubiega się 10 innych osób, każda z "papierkiem", a pracodawca wybiera tego kto ma największe umiejętności i to coraz częściej właśnie osobę bez papierka, która zamiast tracić czas na studiach, gdzie w ciągu 5 lat otrzyma tonę zbędnej wiedzy i może 5% czegoś co rzeczywiście się przydaje w pracy, bierze osobę która ten czas poświęciła na samodzielne uczenie się i zdobywanie wiedzy przez praktykę. Całym problemem polskiej edukacji wyższej jest to, że działa w zupełnym oderwaniu od potrzeb pracodawców. Większość czasu na studiach technicznych straciłem na jakieś bzdurne rzeczy teoretyczne.
@Rubaszny, jako zeszłoroczny absolwent tego kierunku powiem ci że prawie na pewno w zawodzie pracy nie znajdziesz, bo takie niestety czasy.
Branża jest w fatalnym stanie, firmy oszczędzają na kadrze inżynierskiej, a ludzie walą na ten kierunek drzwiami i oknami, tak że z tego będzie drugi marketing i zarządzanie pod względem nadprodukcji osób. Dość powiedzieć, ze gdy zaczynałem studia na roku było 150 0sób, gdy byłem na ostatnim roku to na pierwszy przyjęli ponad 600 oso. Ładne przebicie w zaledwie 5 lat.
Cham kradnie w punciaku pewnie heheh
ta pewnie pedał kradnie w funciaku
ta pewnie pedał kradnie w funciaku
Koleś bardzo dobrze prawi tylko że za niecałe 100 funtów można przeżyć bardzo skromnie (czego oczywiście nie uważam za złe).
Nie powinno porównywać się 1000funtów do 5000zł bo dla przykładu u nas ubezpieczenie auta kosztuje 500zł a w anglii za to samo auto, na tą samą osobę trzeba zapłacić 50funtów miesięcznie co w skali roku daje 600funtów.
W tym filmiku jest bardzo uogólniony schemat. Nie jest do końca tak kolorowo jak się mówi ale końcowy morał jest słuszny. Tam utrzymując się z pensji na przysłowiowym zmywaku żyje się na poziomie np. prawnika czy lekarza w Polsce.
Ps. Motyw Mariusza Max Kolonko bardzo dobry
Nie powinno porównywać się 1000funtów do 5000zł bo dla przykładu u nas ubezpieczenie auta kosztuje 500zł a w anglii za to samo auto, na tą samą osobę trzeba zapłacić 50funtów miesięcznie co w skali roku daje 600funtów.
W tym filmiku jest bardzo uogólniony schemat. Nie jest do końca tak kolorowo jak się mówi ale końcowy morał jest słuszny. Tam utrzymując się z pensji na przysłowiowym zmywaku żyje się na poziomie np. prawnika czy lekarza w Polsce.
Ps. Motyw Mariusza Max Kolonko bardzo dobry
A ja sobie kulturalnie studiuje medycyne i mam wyj🤬e ;d, przecież nie każdy musi być bogaty.
Taka prawda k🤬a, bez znajomości i cwaniactwa możesz co najwyżej być starszym bułkowym w macu za 1200 zł. Mieszkanie 1000 zł i zostaje Ci 200 zł na życie. Nie ma co jest zajebiście w tej POLSCE K🤬A.
boolie8830 napisał/a:
ile by nie zarobił, zawsze będzie dla angoli szmatą do podłóg, zresztą poczekajmy jeszcze trochę, w Hiszpanii, Włoszech, Grecji i Irlandii też były luksusy dopóki się nie okazało że kredyty trzeba spłacać
A myślisz że dla polski kim jesteś
?Przynajmniej tam politycy nie pokazuja publicznie że mają nas w c🤬ju i nami gardzą,sam nie jestem za tym żeby pracować na obczyznie,bo pewnie nikt z nas tak by nie chciał,ale takie czasy nastały w naszym kraju,każdy rozsądnie myślący człowiek tak będzie robić...
Dla przykładu mój starszy brat,po studiach z tytułami naukowymi dostał prace ....
Ale uwaga i to jaką
W banku za 1700 zl,z czego po razsądnym ogarnieciu zostaje mu 400 zl na ręke,zyć nie umierac normalnie.
Wyjechał do niemczech 3 lata temu,efekty ?
2170 euro miesięcznie (To jest mała płaca z tego co mi mówił,rodowici niemcy nie lecą na takie coś...),maksymalnie 1200 wydaje na oplaty/zarcie (żyjąc przy tym jak król) + 400 euro rata za mazde 6 2012 rocznik....
Szwaby szwabami ale jakaś skala porównania ?
W polsce nie mial pieniędzy nawet żeby pójść pobawić się,a czy ku rwa tak ma wyglądać zycie?
Pracaaa,spac,praca,spac i odkladac 100 zl raptem w tym sprzedanym od dawna kraju ?
Ludzie przebudźmy się,czy mamy czekać na czasy żebyśmy nie mieli co wsadzić do gara żeby przyszedł czas na działanie ?
my mieszkamy we trojke w angli. w 3 pokojowym domku. plus salon, jadalnia i jedna azienka, i placimy 450f miesiecznie razem. plus rachunki, czy na jedna osobe miesiecznie wychodziokolo 250f, a zarabiam okolo 1200 wiec latwo sobie mozna obliczyc ile mozna zaoszczedziec ;p
Głupoty koleś gada. Dobry prawnik 5000 zł? Nie rozśmieszajcie mnie, po 30 tyle zarabiać po studiach? Jakich k***a studiach, jak mój brat po studiach bez jakiś zajebistych wyników zarabia 6000~ zł. Niech przyp🤬oli głową w ścianę to może idiota zrozumie jakie są w Polsce realia, gdzie żyć się da na dobrym poziomie, tylko trzeba chcieć i pracować, a nie k🤬a jedziesz do Anglii i co? Siedzisz tam 2 miesiące czy więcej i tak całe życie, koleś rozj🤬y parówa.