

... a Wy jakie macie zdanie w tej kwestii ???
aha żeby nie było że przynudzam, to daję kolesia z jajami na twarzy...
...
...

nie porównuj w ten sposób. W hamburgu cena wynajmu kawalerki to koszt około 800E, ale za to w magdeburgu, gdzie mieszkam kosztuje mnie kawalerka 32m kw. 214E. To tak jakbyś porównywał koszt mieszkania w Warszawie i w Gołdapii czy jak się nazywa ta mieścina przy wschodniej granicy.
Przecież Magdeburg to byłe NRD. To ty nie wiesz, że wschód Niemiec od momentu zjednoczenia zaczął się gw🤬townie wyludniać i że ten proces trwa do dziś? Nie wiesz, że stoi tam olbrzymia ilość pustych mieszkań, których nikt nie chce wynająć i właściciel się cieszy, ze opchnął je komukolwiek za cokolwiek? Nie wiesz, że tam wiele osób 'wynajmuje' mieszkania na zasadzie 'nic nie chcę za wynajem, po prostu uiszczaj opłąty i utrzymuj je w dobrym stanie', bo żal sprzedawać za grosze i liczą, że nastaną lepsze czasy? Jeżeli chcesz mówić obiektywnie o cenach wynajmu w Niemczech to mów o landach zachodnich, a nie pustyni wschodu. Wtedy wyjdzie, że Niemiec za samo wynajęcie mieszkania płaci więcej niż w Polsce jest średnia krajowa i to brutto.
Za takie grafiki ambitne się brać, a nie wiedzieć, że dzielą nas dwie rzeki: Odra i Nysa łużycka. Oj, nieładnie.
Ale po co mi to mówisz i po co każesz mówić o landach zachodnich jako subiektywna ocena kosztów wynajmu.