

Nie, no płyty porządne, grube. Bardzo dziwne że się ugięły i koparka zawisła na brzuchu. No kto by się tego mógł spodziewać?
Po pierwsze: to bardzo porzadne plyty- jakas zwykla blacha nawet nie stalowa bo taka to by predzej pekla a nie ugiela sie i potem wyprostowala.
Po drugie: koparka wcale nie zawisla na brzuchu- caly czas widac przeswit pod nią.
Po trzecie: to bylo do przewidzenia- jakby nic nie kladli na tym "wale" to zapewne koparka by tamtedy przejechala, moze z malymo problemami ale jednak. No ale co ja tam wiem, przeciez jestem tylko operatorem sprzetu...
Po drugie: koparka wcale nie zawisla na brzuchu- caly czas widac przeswit pod nią.
Po trzecie: to bylo do przewidzenia- jakby nic nie kladli na tym "wale" to zapewne koparka by tamtedy przejechala, moze z malymo problemami ale jednak. No ale co ja tam wiem, przeciez jestem tylko operatorem sprzetu...