

Ten dyzurny z tym slazakiem sie dogodali po swojemu iks de. A tak naprawwde to powinni miec odrazu namierzanie gps kto dzowni od centrali na gps widac gdzie jedzie podaje na komputerek najblizszego patrolu jada sledza a nei tlumaczenie sys. nawala i jest przestarzaly
dodam bo edit nie moge zrobic usa ( i inne kraje maja podobny system my tylko w dupie) np :
trakcing usa
Gówno mają w USA. Google ma zablokowany tracking GPS i musisz tą opcję dopiero w telefonie uruchomić ręcznie. Jeśli tego nie zrobisz, dyżurny nie ma możliwości śledzenia numeru po GPS. Zostaje metoda tradycyjna, czyli przez operatora.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Typowa opinia gówniarzy na garnuszku rodziców. Jakby wam ktoś obsranym gumofilcem podeptał nowe adidasy, też byście płakali.
Hue hue, to że jebiesz na etacie i na taką skodzille zbierasz 10lat+ kredyt, nie oznacza, że kazdy jest takim nieudacznikiem jak ty. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Hue hue, to że jebiesz na etacie i na taką skodzille zbierasz 10lat+ kredyt, nie oznacza, że kazdy jest takim nieudacznikiem jak ty. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
Nie zesraj się. Po prostu szanuję swoją i czyjąś własność, bo tak byłem wychowany. Zdaję sobie sprawę z tego, że ktoś na to pracował i jest to jego własność. Swoim wpisem utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu, że sam do niczego nie doszedłeś. Przede wszystkim ludzie, którzy zarobili sami jakieś konkretne pieniądze nie chwalą się tym. Jest nawet powiedzenie, że "W towarzystwie nie rozmawia się o pieniądzach", ale co Ty możesz o tym wiedzieć. Cham zawsze pozostanie chamem.
Hue hue, to że jebiesz na etacie i na taką skodzille zbierasz 10lat+ kredyt, nie oznacza, że kazdy jest takim nieudacznikiem jak ty. Nie mierz wszystkich swoją miarą.
ujawniłeś się właśnie sadolowy kidzie. pop🤬lasz tam komunikacją miejska jak jest fajnie ? zarobiłeś na coś w życiu sam ? czy jeszcze nie domyślam się że nie.
Typowa opinia gówniarzy na garnuszku rodziców. Jakby wam ktoś obsranym gumofilcem podeptał nowe adidasy, też byście płakali.
Nie no k🤬a bez przesady, jest ubezpieczenie a gościu prawie płacze. Przecież jak się tego słucha to żenada w c🤬j
Typowa opinia gówniarzy na garnuszku rodziców. Jakby wam ktoś obsranym gumofilcem podeptał nowe adidasy, też byście płakali.
A tam, to zależy do czego auto służy. Jeden traktuje je w sposób po który zostało wynalezione i ma przewieźć z punktu a do b jak najszybciej, drugi ma jak najdroższe a wsiądzie w nie raz na tydzień a inny kupi duże żeby przewieść rodzinę, ale jak by to nie nazwać to tylko auto więc nie wiem po co tak się użalać nad rzeczami nabytymi.
Ale tutaj niektórzy p🤬lą farmazony. Nie po to ktoś utrzymuje auto żeby jakiś naj🤬y kmiot choćby i jedną rysę zrobił. A że ten ze skody dwa razy większy to nie znaczy że miał pijanego zlać jak szmate i się póżniej niepotrzebnie szarpać po posterunkach i sądach.
Nie musiał go od razu lać, ale jak się tak spięli to mógł wyjść z samochodu i wyciągnąć gościa z auta. Dokonać obywatelskiego zatrzymania i zadzwonić na policję. Może zaoszczędziłby sobie nerwów i takiej "pogoni".