#pościg
26-letni Robert Wray, 7 listopada, popędził funkcjonariuszy z hrabstwa McCracken w szalony pościg przez różne hrabstwa i boczne drogi, zanim wjechał w dom w Kentucky. Podczas pościgu Wray oddał kilka strzałów, trafiając w pojazdy funkcjonariuszy, a kula trafiła w tylną szybę radiowozu, zaledwie kilka metrów od sierżanta. Wray został znaleziony z raną postrzałową, prawdopodobnie samobójczą, a później zmarł w szpitalu. Nikt w domu nie odniósł obrażeń.
Dzisiaj tuż po północy, wrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie o możliwym pobiciu, a następnie uprowadzeniu mężczyzny. Po godzinie 4:00 policjanci namierzyli poszukiwanego VW. Kierujący zignorował sygnały do zatrzymania i podjął próbę ucieczki. W jej trakcie samochód uciekinierów zderzył się z tramwajem przy skrzyżowaniu ulic Hallera i Gajowickiej. Wewnątrz znajdowało się trzech mężczyzn, w tym jeden przewożony w bagażniku volkswagena. Policjanci oraz ratownicy medyczni natychmiast podjęli czynności ratownicze wobec wszystkich osób. Na miejsce przybyła także straż pożarna, która pomogła w uwolnieniu poszkodowanych z rozbitego pojazdu. Niestety, pomimo udzielonej pomocy, 34 letni mężczyzna przewożony w bagażniku, po godzinie 6 rano zmarł w szpitalu. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej.
Nowe GTA wygląda zajebiście realistycznie
Zatrzymaj reno.
Motop🤬da potrąciła starszego pana w czasie ucieczki przed policją po kradzieży motocykla. Motorkowiec zginął po owinięciu się wokół drzewa a jego kumpel wylądował w warzywniaku. Staruszek ma złamaną nogę.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie