

i do tego jeszcze chleb posmarowany nozem
… sarkazmu się chwyta.
podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.
no tak, chleb to juz wyzszy standard... taki malo akademicki xD
… sarkazmu się chwyta.
podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.

podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.
Przepis na studencką jajecznicę:
1. Otwórz lodówkę
2. Podrap się po jajkach
3. Zamknij lodówkę
Gotowe!
1. Otwórz lodówkę
2. Podrap się po jajkach
3. Zamknij lodówkę
Gotowe!
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.

Wchodzi grupa studentów do jadłodajni. Jeden podchodzi do lady i zamawia:
-Dwie parówki poproszę!
Na sali powstało poruszenie, gwizdy i okrzyki:
-Burżuj, burżuj....!
-I 8 widelców-dorzucił
-Dwie parówki poproszę!
Na sali powstało poruszenie, gwizdy i okrzyki:
-Burżuj, burżuj....!
-I 8 widelców-dorzucił

Trzecie ręka to koniobijarka?!
podpis użytkownika
Per aspera ad astra.
podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.