77
272
Justynka99 napisał/a:
Cały konflikt pomiędzy prawicą, a lewicą można zamknąć w dwóch zdaniach.
Lewica: Żyj jak ci się podoba, dopóki nie krzywdzisz tym innych.
Prawica: Żyj tak, jak my chcemy.
Jak ktoś chce być drzewem, to głupie, ale co ci to przeszkadza?
Czyli jak mordujesz dziecko to nikogo nie krzywdzisz? No k🤬a litości.
Hrabia Drapula napisał/a:
czy myślisz że te środki są w 100% pewne wszystkie ? jeśli baba nie ma stałego r🤬acza, wydymasz ją po pijaku na imprezie to jej wina że zaszła czy twoja bo gumy nie założyłeś? wiesz że są kobiety które nie mogą używać antykoncepcji hormonalne, a wady spirali chyba znasz?
najłatwiej wp🤬lać się w cudze sprawy
aborcja jest nieetyczna ale oddanie dziecka do adopcji, chowanie przez patologię jak dzieciak brudny i głodny, upośledzonych ciężko, warzywa czy nieuleczalnie chorych co mają 2-3 lata np max życia to jest zajebiste, tylko że tu państwo już umywa ręce i nie ingeruje, a o pomaganiu nie wspomnę
co dekle zrobiły z pigułką dzień po ? nieuki j🤬e nazywały ją wczesnoporonną
Wina niechciane ciąży jest taka sama u ojca jak i u matki, no chyba że mówimy o gw🤬cie.
Nazywasz adopcje patologią? Serio? K🤬a to jest chyba najgłupszy komentarz jaki kiedykolwiek tu czytałem.
Rozumiesz ze cała afera z aborcja jest skupiona na aborcji na życzenie i nikt nie podważa prawa do aborcji eugenicznej
Wiec twoje pierdy o kalekich,roślinkach,czy innych wadach są z dupy
Ludziom chodzi o aborcje ns życzenie - a wyskrobie dziecko (zabije) bo tak
Nikt nie każe żadnej babie rodzic kalekę
Wiec twoje pierdy o kalekich,roślinkach,czy innych wadach są z dupy
Ludziom chodzi o aborcje ns życzenie - a wyskrobie dziecko (zabije) bo tak
Nikt nie każe żadnej babie rodzic kalekę
Hrabia Drapula napisał/a:
czy myślisz że te środki są w 100% pewne wszystkie ? jeśli baba nie ma stałego r*chacza, wydymasz ją po pijaku na imprezie to jej wina że zaszła czy twoja bo gumy nie założyłeś? wiesz że są kobiety które nie mogą używać antykoncepcji hormonalne, a wady spirali chyba znasz?
najłatwiej wpie**alać się w cudze sprawy
aborcja jest nieetyczna ale oddanie dziecka do adopcji, chowanie przez patologię jak dzieciak brudny i głodny, upośledzonych ciężko, warzywa czy nieuleczalnie chorych co mają 2-3 lata np max życia to jest zajebiste, tylko że tu państwo już umywa ręce i nie ingeruje, a o pomaganiu nie wspomnę
co dekle zrobiły z pigułką dzień po ? nieuki j***ne nazywały ją wczesnoporonną
bo u nas jest ciemnogród i rządzi kościół, zobacz jak tam wygląda prawo z bronią, trawą czy innymi rzeczami, z tym rządem nie ma szans na zmiany i nie twierdzę że z następnym jest
mygyry napisał/a:
Wina niechciane ciąży jest taka sama u ojca jak i u matki, no chyba że mówimy o gw🤬cie..
Dokładnie. Dlatego faceci jak najbardziej mają prawo do wypowiadania się na temat aborcji.
Jednak natura odpowiedzialnością noszenia i rodzenia dziecka obarczyła wyłącznie kobiety więc w większym stopniu w ich interesie jest dobrze się zabezpieczyć i nie dawać dupy byle komu.
Ale baby jak to baby, dasz palec to chce ręke. Chcą refundowane antykoncepcje, refundowane aborcje i alimenty. Chcą również parytetów ale oczywiście tylko na najwyższych stanowiskach. Chcą też tyle samo zarabiać chociaż 3 dni w miesiącu są pop🤬lone i same niewiedzą dlaczego... Długo by wymieniać jak dzisiejsze kobiety coraz mniej przypominają kobiety.
Co do samych feministek to jest w c🤬j przypadków gdzie aktywistki specjalnie zachodzą w ciąże tylko żeby usunąć. Bo to teraz modne i nowoczesne. Także coś tu chyba się w tym rozumowaniu sp🤬oliło.
Dla mnie ta cała wojna na argumenty ma bardzo proste wyjaśnienie.
Jest to mylenie kauzalności z korelacją.
Oczywiście, że ktoś może identyfikować się jako inna płeć. Oczywiście, że ktoś może mieć inną orientację. Ale nie ma to żadnego związku przyczynowo-skutkowego z faktem, jakiej płci jest naprawdę. Jedyne, co to oznacza, to że w jego mózgu jest takie przeświadczenie i jak najbardziej ma do niego prawo we własnym zakresie, dopóki nie dotyczy to innych ludzi w sposób naruszający ich prawa do oceny zgodnie ze stanem faktycznym (inaczej - jak ładnie stwierdził gość na filmiku - drzewo może nie być drzewem, rozmówca może nie istnieć, w ogóle wszystko może być jednym wielkim jedwabnym snem).
Jest to mylenie kauzalności z korelacją.
Oczywiście, że ktoś może identyfikować się jako inna płeć. Oczywiście, że ktoś może mieć inną orientację. Ale nie ma to żadnego związku przyczynowo-skutkowego z faktem, jakiej płci jest naprawdę. Jedyne, co to oznacza, to że w jego mózgu jest takie przeświadczenie i jak najbardziej ma do niego prawo we własnym zakresie, dopóki nie dotyczy to innych ludzi w sposób naruszający ich prawa do oceny zgodnie ze stanem faktycznym (inaczej - jak ładnie stwierdził gość na filmiku - drzewo może nie być drzewem, rozmówca może nie istnieć, w ogóle wszystko może być jednym wielkim jedwabnym snem).
krajsik napisał/a:
Co do aborcji to uważam że o tym powinna decydować kobieta. Mogę się założyć że po wprowadzeniu legalnej aborcji zmniejszyła by się liczba kobiet które w okresie ciąży spadły ze schodów, upadły na brzuch i doznały innych urazów który do prowadziły do poronienia. Cała reszta to jakieś wykolejeńce
Załóżmy, że kobieta nie chce dziecka a mężczyzna tak. Wiec to kobieta decyduje bo to jej ciało a mężczyzna nie może (Mimo, że dziecko jest wspólne)
Teraz na odwrót. Kobieta chce dziecka a mężczyzna nie. Kobieta nie usuwa "Płodu" wiec mężczyzna musi płacić alimenty mimo, ze nie chce dziecka . Dlaczego mężczyzna nie może o tym decydować? Dlaczego mężczyźni są ograniczani w prawach nie mogą dokonać aborcji bezpośredniej ani tym bardziej pośredniej -odnajdować się formalnie od dziecka i nie uznając sie za ojca. Widzisz ten absurd? Mówi się o równo uprawnieniu a jednak jedna ze stron nie ma takich samy praw decydowania szczególnie o życiu. Zabawne jest to, ze naukowcy z IQ 180 szukają organizmów bakterii w kosmosie na dnie oceanu nazywając to życiem. A kiedy osiągną sukces znajdując jakaś bakterie powiedzą nie jesteśmy sami wszechświecie . A u nas nie można uznać płodu za coś żywego, tylko wyrzuca się go jak śmiecia coś bez wartościowego.
W dodatku trochę odpowiedzialności gdyż jest coś takiego jak antykoncepcia to nie boli i panie powinny o tym szczególnie pamiętać. A nie rzucać winę na faceta. jako brak odpowiedzialności. Dodam jak suka nie da to pies nie weźmie
mygyry napisał/a:
Ciekawe, że nie umieją zdecydować co do antykoncepcji, ale cała reszta już łatwo przychodzi.
Nie rozumiem, że jedna p🤬da z drugą nie potrafi iść do lekarza założyć spirale, kupić tabletki czy inne plastry lub kazać facetowi założyć gumę, jeszcze rozumiem sytuację eugeniczną lub gw🤬tu, ale cała reszta przy obecnych możliwościach medycznych jest k🤬a upośledzeniem dajki
I dlatego powinny mieć możliwość nie wychowywania potomstwa
chciałbym jeszcze dodać gdyby kobiety decydowały o wszystkim, Do dawno cywilizacja ludzka poszła by w nie pamieć . nie było by koła, broni do polowania, ognia. Zabiłby nas pierwszy lepszy wróbel. Nie wiem jak wy sądzicie ale kobiety aborcją pokazują, ze nie mają instynktu przetrwania a w chwilach kryzysowych potrafią tylko krzyczeć i płakać
mygyry napisał/a:
Ciekawe, że nie umieją zdecydować co do antykoncepcji, ale cała reszta już łatwo przychodzi.
Nie rozumiem, że jedna p🤬da z drugą nie potrafi iść do lekarza założyć spirale, kupić tabletki czy inne plastry lub kazać facetowi założyć gumę, jeszcze rozumiem sytuację eugeniczną lub gw🤬tu, ale cała reszta przy obecnych możliwościach medycznych jest k🤬a upośledzeniem dajki
A w dupie taki mądry też byłeś?! ŻADNA, POWTARZAM ŻADNA ANTYKONCEPCJA NIE DAJE 100% pewności! Mam kilka znajomych którzy pomimo antykoncepcji mają dzieci! Wystarczy źle dobrany hormon, źle założona spirala i wiele innych czynników! Fajnie się mówi jak jest się facetem i się nie podoba to się zawija dupe i ucieka A z problem zostaje kobieta! Nie jestem feministka ale moja c🤬a moje życie poświęcone, moja sprawa A nie k🤬sa który przy pierwszej okazji sp🤬ziela! I szczęśliwy bo zostawił ślad po sobie i tatuś od święta!
patka1210 napisał/a:
Fajnie się mówi jak jest się facetem !
C🤬ja wiesz jak to jest być facetem. Nie masz fiuta to się niewypowiadaj o męskim świecie.
patka1210, Skoro dajesz dupy pierwszemu lepszemu, który sp🤬oli jak tylko cię uleje, to tylko świadcz o tym, że żyjesz widocznie ową cipą.
Wielka filozofia dla siebie tabletki dla niego guma, już widzę ile to setek znajomych masz w ciąży po takiej kombinacji.
Nie masz ośle żadnego obowiązku wychowywania dziecka, możesz zostawić w szpitalu, podpisać pokwitowanie i nigdy w życiu o nim nie usłyszeć i nie zobaczyć
Wielka filozofia dla siebie tabletki dla niego guma, już widzę ile to setek znajomych masz w ciąży po takiej kombinacji.
Empatyczny napisał/a:
I dlatego powinny mieć możliwość nie wychowywania potomstwa
Nie masz ośle żadnego obowiązku wychowywania dziecka, możesz zostawić w szpitalu, podpisać pokwitowanie i nigdy w życiu o nim nie usłyszeć i nie zobaczyć
Dokładnie kolego
One zawsze się wypowiadają jakby lepiej wiedziały od ciebie
Ja mam 14 letniego syna którego od 6 lat wychowuje sam
Alimentów nie dostaje od 4.5 P🤬lenie takie ze facet zostawia dziecko i cześć i pa
Wasze babskie p🤬lenie o tym jaki to facet świnia wsadźcie sobie w wasze dupska bo dawno jesteście takie same czasem gorsze
One zawsze się wypowiadają jakby lepiej wiedziały od ciebie
Ja mam 14 letniego syna którego od 6 lat wychowuje sam
Alimentów nie dostaje od 4.5 P🤬lenie takie ze facet zostawia dziecko i cześć i pa
Wasze babskie p🤬lenie o tym jaki to facet świnia wsadźcie sobie w wasze dupska bo dawno jesteście takie same czasem gorsze
PieronJasnySzlag napisał/a:
ch*ja wiesz jak to jest być facetem. Nie masz fiuta to się niewypowiadaj o męskim świecie.
zawszeglodny napisał/a:
Załóżmy, że kobieta nie chce dziecka a mężczyzna tak. Wiec to kobieta decyduje bo to jej ciało a mężczyzna nie może (Mimo, że dziecko jest wspólne)
Teraz na odwrót. Kobieta chce dziecka a mężczyzna nie. Kobieta nie usuwa "Płodu" wiec mężczyzna musi płacić alimenty mimo, ze nie chce dziecka . Dlaczego mężczyzna nie może o tym decydować?
Głupi przykład przyjacielu. Jak nie chce, to nie wsadza. Proste jak pręt zbrojeniowy...
podpis użytkownika
Jedynym wyznacznikiem siły państwa i narodu jest głębokość szeregów wysyconych żelazem