

Wiedział, że na końcu placyku jest skarpa, dlatego wyskoczył. To dla niego nie pierwszyzna, ciekawe ile już mu autek tam wpadło.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
kapitan jednak powinien zostać na okręcie do końca i póść na dno razem z nim.
N0laan napisał/a:
Andrzeju nie denerwuj się
Odkręcimy ode mnie i damy tobie