Sprawa nie jest wprawdzie nowa lecz ciekawa. Mężczyzna, podobno żołnierz zawodowy, potrącił pieszą (dziecko) w dobrze oświetlonym miejscu na przejściu. Policja winą obarczyła pieszą (wtargnięcie na przejście), Według Policji kierujący tylko nieznacznie przekroczył obowiązującą prędkość 50 km/h. Sygnalizacja była w tym momencie wyłączona (migające żółte światło na sygnalizatorze z prawej).
Krak
2025-03-27, 9:54
turor napisał/a:
Auta na przeciwnym pasie przejeżdżają skrzyżowanie, więc było zielone w obu kierunkach.
nie było, bo np. auto z innego kierunku wjechało za sygnalizatory, zresztą widać migające światło na sygnalizatorze z prawej strony
tu pieszy nie wtargnął tylko normalnie przekraczał jezdnię w wyznaczonym miejscu a trep po prostu w niego wjechał ale wiem z doświadczenia, że w podkarpackiem PORD nie przyjęło się, podobnie jak prawo budowlane na podhalu
warszawiak123 napisał/a:
Musi mieć nasrane na pagonach jak uznali winę pieszego. Trzeba uważać bo nie wiadomo jaka to k🤬a z jakimi znajomościami będzie chciała nas rozjechać.
na szczęście tu jest film dosyć wyraźny, zresztą skąd info, że tak się stało
Abstrah🤬jąc od przepisów i tego kto miał zielone i kto czerwone.
Mam wrażenie, że ludziom coraz mniej brakuje wyobraźni, jeden wchodzi na pasy jak zombie, idzie, nie rozgląda się, nawet jak masz zielone to przechodzisz przez ruchliwą drogę a nie na wiosce przez ulicę przez którą jedzie jeden samochód na godzinę. To taki instynkt, nie ufasz nikomu na co dzień więc dlaczego ufasz ludziom co zap🤬lają samochodami. Mało pojebów teraz?
Kierowca samochodu wnioskując po filmie wcale tak szybko nie zap🤬lał jak niektórzy mówią ale na moje się po prostu zagapił. Wystarczy zobaczyć jak długo na przejściu na psach był pieszy, miejsce dobrze oświetlone, no musisz pieszego widzieć z daleka. Pewnie kolejny co patrzył w telefon albo był zamyślony. Jak patrzę na ten film to widzę że po prostu dało sie tego uniknąć. Zauważcie, że nie było żadnej próby hamowania przed uderzeniem co tylko potwierdza, że kierowca samochodu chyba patrzył w telefon.
Jak jedziesz samochodem przez skrzyżowanie i masz zielone to też powinieneś zwolnić, chodzi właśnie o wspomnianą wyobraźnie i bezpieczeństwo. Tak samo ktoś z boku Ci może wyjechać na czerwonym i się w Ciebie wj🤬, znowu zapytam, retorycznie mało pojebów?
Ja wiem, że w sądzie jeden drugiemu udowodni winę, ale czasami tak niewiele trzeba żeby uniknać problemów sądowych, żeby po prostu przeżyć lub żeby ktoś inny przeżył.
MDR
2025-03-27, 13:55
Powinna się rozejrzeć bo nie jest świętą krową i nie ma patentu na nieśmiertelność.
Z drugiej strony gość zap🤬lał i to równo. Biegłego który ocenił prędkość samochodu na 57km/h wyj🤬bym z roboty, albo ustawił jako manekina w celu odtworzenia wypadku.
Ogólnie sprawa ma już z pół roku. Rodzina dziewczyny nie publikowała nagrania i zrobiła to dopiero jak sąd wydał śmieszny wyrok grzywny dla tego żolnierza w aucie.
Żeby nie monitoring to policjanci wpisaliby że weszła na jezdnię poza pasami i to ona byłaby oficjalnie winna.
darayavahus napisał/a:
Brawo. Tak śmiało wejść na czerwonym na pasy, na drodze, gdzie auta jeżdzą szybciej niż zazwyczaj, to trzeba mieć nerwy ze stali.
Kolejny debil ujawnil sie!
OdrobinaSadyzmyNaCodzień napisał/a:
Czy ty jesteś głupi czy tylko tępy albo pijany i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?
Wsadź sobie swoje szlachetne rady po wypadku, w którym dziewczynka ma kilkanaście złamań w tym kręgosłupa z powodu debila za kierownicą.
Nie doczytałeś, że policja kłamała i obciążył fałszywie OFIARĘ - 14 letnie dziecko o spowodowanie wypadku?
Wytrzeźwiej zanim postanowisz znowu coś głupiego napisać.
Ja w wieku 14 lat już używałem mózgu. A na tym portalu jak mordowane są dzieci znacznie mniejsze to jest przesmiech... Wina kierującego jest i co z tego debilu? W wieku 6 lat już się rozglądałem. A taki półgłówek jak ty dalej pewnie ma z tym problem i zwala całą odpowiedzialność na innych. Jak tak lubisz w inwektywy to możemy w to grać, wyślij zdjęcie swojej matki to powiem jaki z niej szon ssący cz🤬chom.
OdrobinaSadyzmyNaCodzień napisał/a:
Nie było żadnego "wtargnięcia" pieszego.
Wina tylko i wyłącznie samochodziarza i milicjantów.
Dokładnie. Oficer ma znajomych w policji. Swoich nie ruszają.
Ta 50 h i taka droga hamowania z 80 90 jechał !! Można obliczyć od punktu pasów do punktu zatrzymania nie miał za h🤬ja nic koło 50 h. V =s : t
kierownik to żołnierz a jego wife to policjantka i gdyby nie nagranie sprawa zostałby zamieciona pod dywan
Konto usunięte
2025-03-27, 22:10
mazga50 napisał/a:
Dokładnie. Oficer ma znajomych w policji. Swoich nie ruszają.
A tak konkretnie to ma znajomą żonę..
Policja oświadczyła że, dziewczyna przechodziła nie przeznaczonym miejscu i że biegła. Nagranie zostało zabezpieczone po złożeniu pisma Ojca dziewczyny. Na podstawie nagrania polerować został ukarany grzywna 5000zl. Dziewczyna żyje ale ma połamany kręgosłup.
Policja składała fałszywe dowody i zeznania po znajomości.
OblesnyKnur napisał/a:
Kolejny debil ujawnil sie!
MIło mi, ja swojego imienia nie zdradzę, bo to internety, ale miło mi Cię poznać, Debilu.
Ślepy kierowca jednak nawet przy tak oświetlonym skrzyżowaniu często ciężko zauważy pieszego ubranego na ciemno. Chore przepisy zrobiły z pieszych ślepe, tępe krowy. Ja potrafię przechodzić przez dwa pasy cały czas patrząc w odpowiednim kierunku, żeby mnie nic nie potrąciło, a ta lezie jak koń z klapkami na oczach, naprawde tak ciężko wpoić komuś że sam odpowiada za swoje bezpieczeństwo.
darayavahus napisał/a:
Brawo. Tak śmiało wejść na czerwonym na pasy, na drodze, gdzie auta jeżdzą szybciej niż zazwyczaj, to trzeba mieć nerwy ze stali.
OblesnyKnur napisał/a:
Kolejny debil ujawnil sie!
darayavahus napisał/a:
MIło mi, ja swojego imienia nie zdradzę, bo to internety, ale miło mi Cię poznać, Debilu.
Serio?! Wlasnie potwierdzasz moje slowa! Gdzie tam jest "czerwone swiatlo", dlaczego "auta jeżdzą szybciej niż zazwyczaj"? Jeszcze ta odpowiedz w stylu: chyba ty! Jestes debilem! problemem debili jest to, ze nie dostrzegaja swojego debilizmu z powodu swojego debilizmu!
OdrobinaSadyzmyNaCodzień napisał/a:
mazga50 napisał/a:
Dokładnie. Oficer ma znajomych w policji. Swoich nie ruszają.
A tak konkretnie to ma znajomą żonę..
A żona jest bardzo "popularna" wśród "kolegów"...
