 
                        
                            Musiał go jeszcze przeciągnąć parę metrów po asfalcie a potem oczywiście sp🤬olił z miejsca zdarzenia.
                                                                                                                    
                        
                     
                         
                         
                                
                                                                         
 
                                                                    Przecież to chyba buchanka. Znajdźcie buchanke, która ma cokolwiek hamulców, choćby tylko tyci tyci
 
 
                                                                    