I Ty jako 18-sto latek to pamiętasz?
A najpierw pewnie zapytali dziewczyn jak im się powodzi...
podpis użytkownika
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
j................n
2013-01-31, 23:34
oj, kolego, raczej na sadolu nie błyśniesz. Lekcje odrobione?
jabolowy-jazzman, Ty tez juz takim tekstem nie blysniesz, musisz sie bardziej wysilic
Dick, to w necie gdzies widzialem i zajumalem
@penis
Miał wtedy 2 lata, czemu miałby nie pamiętać ?
podpis użytkownika
Mam wyj🤬e !
Nigdzie nie napisał, że to jego historia.
j................n
2013-02-01, 13:04
@Tasak_PL: mi nie zależy, to nie ja zakładam temat, ja tylko przeglądam Sadola
skąd pomysł o Białej się zastanawiam
Pamiętam jak Tata był pomagać jako strażak z OSP w tamtych rejonach. Powódź to ogromna tragedia gdzie ludzie giną i tracą wszystko... Przydała by się taka ''porządna'' w krajach arabskich
B................6
2013-02-01, 22:58
chłopak: ej laski!
dziewczyny:...masz w buzi
"Jak się państwu powodzi? Czy się może nie przelewa?"
L................k
2013-02-01, 23:02
Dick napisał/a:
I Ty jako 18-sto latek to pamiętasz?
A najpierw pewnie zapytali dziewczyn jak im się powodzi...
Albo czy się nie przelewa?
P................m
2013-02-01, 23:17
Żart nie powiem, śmieszny choć, wiem, że wielu moich sąsiadów by nie rozbawił. Miałem wtedy 6 lat., ale większość wydarzeń pamiętam jak dziś - mieszkałem we wsi Konradów w kotlinie kłodzkiej, niedaleko Lądka Zdroju. Na drugi dzień opadów zostaliśmy odcięci od prądu. Płynący przy domu spokojny strumień zamienił się koszmarny żywioł. Płynęło nim wszystko, od powalonych drzew, po kilkuset kilogramowe wózki wydobywcze z pobliskiego kamieniołomu. Rodzice alpiniści przywiązali linami nasz most do pobliskich drzew, dzięki czemu był jednym z dwóch mostów, które przetrwały najgorsze - jedyne dwa punkty przez które można było dostać się do cywilizacji. Gospodarstwa znajdujące się niżej zostały zrujnowane. Nasze będące u góry wsi, zostało na długi czas odcięte od świata - rzeka przedarła się w trzech miejscach i doszczętnie zniszczyła drogę. Tata zgłosił się jako sierżant rezerwy do pomocy pozostałym powodzianom - choć się nigdy nie chwalił, znalazłem podczas przeprowadzki w jego biurku medal od Prezydenta RP za zasługi.
Czyżby autor tekstu byl z białej?