



@nieodwracalne
Nie będę komentował żenującego poziomu wiedzy.
Spytam tylko, kto dowodził 2 Korpusem Polskim pod Monte Cassino w 1944 roku?
Czy może twoja wiedza geograficzna jest równa historycznej i stwierdzisz, że Anders walczył tam po stronie ZSRS?
Daj spokój on pewnie jest członkiem stowarzyszenia obrońców Monte Cassino... Jak wielu polskich "patriotów".
mcmenel A mnie się wydaje, że Powstańcy nie mieli wyboru. Nie potrafisz zrozumieć, że woleli umrzeć w imię wolnej ojczyzny, niż żyć w okupowanej? Trudno o bardziej heroiczny czyn. Poza tym powstańcy spodziewali się pomocy od aliantów, ale po raz drugi Polacy zostali zdradzeni. Kocham Powstańców za to, co zrobili. Za ich heroiczną walkę i niezłomność. Zawsze dla nich będę miał największy szacunek, jak do wszystkich, którzy bronili Polski w tych trudnych latach.
Owszem, należy pamiętać o poświęceniu powstańców i ich walce, ale McMenel, ma rację, co do bezsensowności tej ofiary.
Powstanie wybuchło z tej przyczyny, że Ruscy zajmowali nasz kraj od wschodu (wypierali Niemców) i zaczynali tępić tam AK i urządzać się jak u siebie, dlatego rząd na uchodźstwie zdecydował się, aby wybuchło powstanie, bo w razie wygranej mieliby w ręku stolicę. I właśnie dlatego zginęło kilkaset tysięcy ludzi, oraz obrócono Warszawę w gruzy.
Należy pamiętać, ale także brać nauczkę, że lepiej dobrze się zorganizować i zadać wrogu cios po którym się nie pozbiera, niż walczyć i bezsensownie ginąć.
podpis użytkownika
Płyń pod prąd – z prądem płyną tylko śmieci.Przed sierpniem 44' podobno ciężko było zapanować nad wyrywającymi się do walki... Atmosferę podgrzewały MEDIA (wolna Europa), które zapewniały o ewentualnej "bogatej" pomocy.
Doinformuj się. Zagrzewalo Radio Moskwa.
Radio Wolna Europa powstalo pięć lat później, w 1949 roku.

podpis użytkownika
obczajenie avataru spowoduje k🤬ice nerwową hejtera

Tu jest po polsku:


Ciekawe ilu z nas oddało by tak wiele w tak szczytnej sprawie z góry skazanej na porażkę...
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !
Podobnie dziś jest w Iraku. Słabo uzbrojeni rebelianci próbują walczyć z lepiej uzbrojonym i wyszkolonym wojskiem USA. Jak to ta historia lubi się powtarzać.
Masz jakieś stare info,ponieważ Amerykanie wycofali się z Iraku. Jak widać "taktyka" ta sprawdza się.
A teraz chce się z tego zrobić narodowe święto
Jesteś jakiś ograniczony,czy co? Nie rozumiesz,że tutaj chodzi o oddanie hołdu tym ofiarom i bohaterom? Pokazaniu,że pamiętamy o nich i,że dziękujemy im za wszystkie próby i całą walkę z wrogiem? Nie masz ochoty to nie oddawaj im hołdu,a jak tak Ci źle z tym to wyjedź do innego kraju.. najlepiej może do jakiejś murzyńskiej wioski.
podpis użytkownika
"chcesz? to fajnie, obraź się na mnieidź do domu, poskarż się mamie
chcesz? to fajnie, zajeb focha
daj mi spokój, spadaj, wynocha.. "


no K🤬a mac nie wytrzymam ... jak można napisać " bezsensownie ginąc " ??
Ciekawe ilu z nas oddało by tak wiele w tak szczytnej sprawie z góry skazanej na porażkę...
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM !
Nie zrozum mnie źle jestem za tym aby poświęcić swe życie w walce ale poświęcić swe życie bez żadnego wyniku to głupota. A w czasie trwania powstania wielu wiedziało iż jest ono bezsensownym zrywem. Lecz cóż z tego skoro młodzi ludzie nakarmieni propagandą uwierzyli. Uwierzyli w to iż nie posiadając żadnych przesłanek do zwycięstwa mogą wygrać bitwę.
P.S. Amerykanie wycofują się z Iraku z dwóch powodów.
1. Niestabilna sytuacja polityczno-ekonomiczna w USA. Dzięki mediom przekazuje się obraz prawdziwych interesów USA w Iraku i obywatele mają po prostu dosyć tej wojny. Gdyby Stanami rządził ktoś z charyzmą Hitlera nie było by wycofywania wojsk.
2. Zadania zostały wykonane. Rozp🤬olono kraj , stworzono zarzewie do powstania wojny domowej. Zdestabilizowano rejon i zdobyto pola naftowe. Po cóż więcej mieli by zostawać ?? Skoro dokonali tego czego chcieli??
no K🤬a mac nie wytrzymam ... jak można napisać " bezsensownie ginąc " ??
No tak. Oczywiście, to miało sens. Zrównano z ziemią miasto, a pozbywając się młodych, inteligentnych, patriotów zapewniono spokojne przejęcie władzy przez sowietów.
Świetnie, nie? Moskwa nie wymyśliłaby lepszego scenariusza...
Nie mówię, że takie były intencje dowódców powstania, ale w ostatecznym rozrachunku tak to się skończyło.
Nikt nie odmawia bohaterstwa powstańcom, ani czci cywilom, którzy zginęli, ale gloryfikowanie tego zrywu, jest naiwne. To jest granie na emocjach, u ludzi, którzy nie mają wiedzy historycznej.
Czy ludność cywilna była zagrożona? Nie. Czy Niemcy chcieli dokonać eksterminacji miasta? Przed powstaniem - nie. Czy powstanie miało szansę na to by się powieźć samoistnie - nie. Czy państwa zachodnie deklarowały pomoc - nie. Czy sowieci deklarowali pomoc - nie jednoznacznie, ale doświadczenia z innych akcji w ramach Burzy pokazywały, że działają koniunkturalnie. Powstanie miało na celu przepędzenie Niemców, pokazanie Sowietom, że jesteśmy w stanie sami wyzwolić miasto. Powstanie w Wilnie pokazało, że nawet w przypadku gdy Sowieci pomogą, to pierwszym ich działaniem jest pozbycie się żołnierzy. Wydanie rozkazu do powstania z tą wiedzą było zbrodnią. Strategicznym osłabieniem sił zbrojnych, w obliczu zbliżającego się wroga.
Cieszę się, że pamiętamy o tym dniu.
Należy pamiętać o tych, którzy oddali swoje życie w imię naszej wolności. Ale z poniesionych porażek należy wynosić naukę, w innym przypadku jesteśmy skazani na popełnienie tych samych błędół w przyszłości.


Tak chcielibyście kończyć, nosić zwłoki dzieci w imię zachcianek nierealistycznie myślących dowódców?

A tak się skończyło... Bór-Komorowski składa kapitulację wielce pokonanym niemaszkom, którzy mają ucieszone mordki i wyprasowane mundurki, a pod gruzami tysiące poległych dzieci i dorosłych
Wiwat powstanie!