

Praca na pokolenia

podpis użytkownika
<img src="http://mypsn.eu.playstation.com/psn/profile/Norbias90.png" border="0" />
ja bym poszedl , co trudnego opisywac przez 3 odcinki szklanki ktora spada


Ciekawe ile płacą ^^. Taa 3 odcinki ;p tam babka jak zaczęła płakać to za miesiąc też płakała


nic nie płacą, bo to wolontariat
możesz to robić dla przyjemności i z pasji


ale przynajmniej kryzys w takiej pracy nie straszny
podpis użytkownika
Tym samym mózgiem myśleć i wierzyć?
czlapi napisał/a:
ale przynajmniej kryzys w takiej pracy nie straszny
kryzys moze byc .... ale jest pewnosc ze zawsze bedzie co robic

krzyzys ich chyba scignal bo wolontariuszy szukaja:D
hehe juz jak w PCK sie tam robi


Fakt-praca na czas nieokreślony, ale jako wolontariat. A żreć człowiek będzie czcionkę i zagryzać sekwencjami, które są nie strawne. Wrzody żołądka-murowane!