


Fajnie by było, gdyby ten temat poruszała osoba, która sama jest bardziej ogarnięta i zamiast biadolić na vlogu takie bzdety, dawałaby przykład jak studiować by wyjść na człowieka....

Do adminów: Proszę, zróbcie z tym szitem to samo, co z 'to sie wytnie'. CZyli wiecie co z nim zrobić!!!


Ale jesteście pok🤬ieni hejtując typa, który ma na was zupełnie wyj🤬e. Cały jego kanał jest siedziskiem czarnego humoru, myślałem, że sadyści powinni to ogarnąć, ale jak widzę wasze spiny, to raczej niezbyt. Koleś się nabija ze wszystkiego każdym filmikiem i ironizuje, a jeżeli jego gadkę traktujecie na poważnie to tępe dzidy z was. Za Dema zawsze browar leci z mojej strony.

zamiast "oooogggaaarnnniiiijjj sieeee...." powienno być "jestemmmmm zjeeeebaaaanyyyyyyy"

IMO rację ma jeśli chodzi o niektóre kierunki... Jednak większość jego filmików jest zwyczajnie nudna xD


Podróbka niekrytego? Różnica między nim, a niekrytym jest taka, że niekryty sam w sobie jest w ogóle nieśmieszny, a Demowi trafiają się zajebiście śmieszne filmiki.
Oczywiście jeśli ktoś je bierze choć w połowie serio to ma przej🤬e.
Oczywiście jeśli ktoś je bierze choć w połowie serio to ma przej🤬e.
"Pochwal się zatem co studiujesz"
Właśnie zaskoczę Cię nie studiuję nic. Szkoda czasu na durnoty
Właśnie zaskoczę Cię nie studiuję nic. Szkoda czasu na durnoty

podpis użytkownika
o.O"

Trzeba mieć przerost ego, żeby nieogolonym, z denkami od słoików na oczach, fryzurą chorego Pottera i formującą się drugą brodą prowadzić program o nazwie "ogarnij się".
Ale poszedł na filozofię, to już samo świadczy o braku wyobraźni.
Ale poszedł na filozofię, to już samo świadczy o braku wyobraźni.
po raz kolejny - vlogerzy mają małe penisy i nigdy sobie nie por🤬ają, lamerstwo, lamerstwo, zło i nie wiem jak to można oglądać.

Czasami prawdę nawet powie. Sporo osób idzie na studia, by sobie popierdzieć w stołek przez 3-5 lat i wybiera do tego jakieś łatwe (zazwyczaj humanistyczne) kierunki.
Ale z drugiej strony - co teraz daje papierek magistra? Nic. W naszym kraju masowo 'produkowani' są magistrzy. Do tego z kilkoma kierunkami (by móc przedłużyć sobie słodkie lata studiowania). I jest ich tylu, że nawet do zamiatania potrzebny jest teraz ten cudowny dokument.
Sama skończyłam chemię. Pracę mam, na to narzekać nie będę. Ale nie jest ani łatwo, ani przyjemnie. Na mieszkanie jak nie było mnie stać, tak pewnie nie będzie.
Ale z drugiej strony - co teraz daje papierek magistra? Nic. W naszym kraju masowo 'produkowani' są magistrzy. Do tego z kilkoma kierunkami (by móc przedłużyć sobie słodkie lata studiowania). I jest ich tylu, że nawet do zamiatania potrzebny jest teraz ten cudowny dokument.
Sama skończyłam chemię. Pracę mam, na to narzekać nie będę. Ale nie jest ani łatwo, ani przyjemnie. Na mieszkanie jak nie było mnie stać, tak pewnie nie będzie.

Jestem po pedagogice, pracę w zawodzie dostałam przed skończeniem studiów.
Widzę ludzi na wiecznych zasiłkach i praca dla mnie to stan umysłu.
A koleś...coś bez polotu, bez pomysłu za bardzo, średnio pouczające, a i śmieszne wcale. Nie ma piwa.
Widzę ludzi na wiecznych zasiłkach i praca dla mnie to stan umysłu.
A koleś...coś bez polotu, bez pomysłu za bardzo, średnio pouczające, a i śmieszne wcale. Nie ma piwa.