



Nie ma tam nic dziwnego. Typowy sowiecki wychodek. Gospodarstwo domowe podobne z tym że na ścianie wiszą dywany.
nie wiem z czego się śmiejecie, jeszcze niedawno w Polsce takie kible były... może nawet dalej gdzieś tam są...
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!

Nome napisał/a:
nie wiem z czego się śmiejecie, jeszcze niedawno w Polsce takie kible były... może nawet dalej gdzieś tam są...
Są na Podlasiu ale to Polska C wiec luzuj rajty
Kibel z drewna każdy chyba kojarzy, ale żeby w nim takie gówno pływało, to pierwszy raz widzę.
Nome napisał/a:
nie wiem z czego się śmiejecie, jeszcze niedawno w Polsce takie kible były... może nawet dalej gdzieś tam są...
Jak przyszedłem Ci ostatnio słomę z butów powyciągać to stał jeszcze, fakt.
W gęstym nie powinien mieć problemu z przepłynięciem do drugiego kibla...
Lord_Slizgacz napisał/a:
Nie ma tam nic dziwnego. Typowy sowiecki wychodek. Gospodarstwo domowe podobne z tym że na ścianie wiszą dywany.
I kury latają po klepisku w kuchni.
Jak odróżnić język wladolfa putlera od ukraińskiego? Bo to na filmiku jakoś dziwnie brzmi jak nie kacapski. Chyba że akcent inny? Proszę specjalistów o opinię

^ To w centrum Maskwy tak więc po ukraińcach nie jeźdź. Nie znam tych języków (kacapski w podstawówce, ukraińskiego ani mru mru), ale widać że to mongoł. Nie porządny rodowity mongoł, ale miszling z kacapską krwią. Stąd pewnie słyszysz inny akcent.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.