


Wiesz jechał wyłącznie prosto, hardcor jedynie ze względu na to że po bokach miał dziury ale jeśli super opanował jazde prosto "na rowerze" (ten zwrot nabiera nowego znaczenia)
nie było w tym nic trudnego.
Jedynie opanowanie.
Btw tez tak robie tyle ze na desi z zawiazanymi oczami i przeskakuje te dziury
nie było w tym nic trudnego.
Jedynie opanowanie.
Btw tez tak robie tyle ze na desi z zawiazanymi oczami i przeskakuje te dziury


konio167 napisał/a:
Btw tez tak robie tyle ze na desi z zawiazanymi oczami i przeskakuje te dziury![]()
Poka, albo się nie wydarzyło :}

podoba mi się piosenka w tle, wspomnienia z liceum wracają...