

Robiłem tak w gta
A poważnie to szacunek dla pilota, bo tysiące godzin na symulatorach to jedno, ale zawsze jest ta świadomość ile żyć ludzkich zależy od najmniejszego ruchu nadgarstka


podpis użytkownika
Życie to choroba, co najszybciej zabija.
Igorek95 napisał/a:
Robiłem tak w gta
A poważnie to szacunek dla pilota, bo tysiące godzin na symulatorach to jedno, ale zawsze jest ta świadomość ile żyć ludzkich zależy od najmniejszego ruchu nadgarstka
![]()
byłbym wspaniałym pilotem... mam tak cudownie wyćwiczone nadgarstki
podpis użytkownika
sarna23dotcom.wordpress.com/kinowanie/
@AdiOsAmigos Dobrze dobrane Emoty bo przyszło mi kiedyś lądować w takich warunkach (jako pasażer oczywiście) i dobrze odwzorowują to co nie którzy pasażerowie odczuwają!!! między innymi ja :/
I ten moment kiedy nie ma już odwrotu. "Albo posadzę to gówno, albo się rozjebiemy".
podpis użytkownika
Wszyscy czerpiemy swoistą przyjemność z cudzego nieszczęścia, z cudzej rozpaczy. To sadyzm, gdy wczuwamy się w rolę oprawców. I masochizm, gdy identyfikujemy się z ofiarami.

Hehe no ja też przeżyłem coś podobnego ale nak🤬iało jeszcze śniegiem całe szczęście bylem tak nawalony (nienawidzę latać) że nie wiedziałem czy mi się tak w głowie kręci czy samolotem tak buja dopiero po lądowaniu jak zaczęli ludzie wstawać i wychodzić po stanie pokładu stwierdziłem ze to jednak nie moja bania ;p było kolorowo i u niektórych nawet brązowe tyły
nie latam na trzeźwo p🤬le po pijaku jeszcze mi się nigdy krzywda nie stała a na trzeźwo to nawet niektóre krawężniki wydają mi się niebezpieczne

