25
196
Przedstawiciele handlowi to najgorsza grupa kierowców, wyprzedza ich tylko gimbaza na flocie piździków z Tesco. Nie można odmówić im przebiegu jaki robią, że mają terminy itp. ale za to nie mają mózgu. Jak jeżdżę na uczelnię to ciągle co rano widzę, jak jedyne co robią przepisowo to mają załączone światła, a i to nie zawsze.
Rozumiem ciężka praca, zepierniczać trza bo norma, ale przynajmniej 2 razy na tydzień widzę efekt po stłuczce i jednym z uczestników zawsze jest kierowca pod krawatem i jego pojazd - mały, biały, samochodzik z "kratką".
Rozumiem ciężka praca, zepierniczać trza bo norma, ale przynajmniej 2 razy na tydzień widzę efekt po stłuczce i jednym z uczestników zawsze jest kierowca pod krawatem i jego pojazd - mały, biały, samochodzik z "kratką".
ma firmowy samochod, telefon komorkowy(niezbedne do pracy narzedzia), garnitur, skarpety i zel na wlosach. Jedyne co ma swoje to kompletny brak wyobrazni.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.
A ja tam nie widzę w tym nic strasznego. Tego pierwszego to nawet prawie przepisowo zdążył. A drugiego... hmm... no brzydko i nieprzepisowo- ale jakie zagrożenie stworzył? Przecież to było mniej ryzykowne niż przeciętne zwykłe wyprzedzanie z wjazdem na pas dla jadących z naprzeciwka. Ja nie widzę powodu do podniecania się. W miastach ludzie masowo jeżdżą powierzchniach wyłączonych z ruchu jak np. nie mieszczą się na pasie do lewoskrętu żeby nie blokować jadących prosto.
Na pewno stworzył mniejsze zagrożenie niż ten imbecyl policjant - niespełniony strażnik teksasu, który stanął z suszarką na środku drogi. No gdzie trzeba mieć mózg, bo ja nawet fiutem jestem w stanie trzeźwiej myśleć.
Gdzieś kiedyś słyszałem że jedynie firmówki przejeżdżają 1000km bez oleju i wjeżdżają na 15cm krawężniki.
Możliwe że użytkownicy takich pojazdów czują się bezkarni bo auto nie swoje.
Możliwe że użytkownicy takich pojazdów czują się bezkarni bo auto nie swoje.
podpis użytkownika
Życie jest jak pudełko czekoladek, otyłym nie starcza na długo.
C🤬j że połowa powierzchni drogi wyłączona z ruchu jedynie dlatego, że jakiś bezmózgi urzędas miał wizję...
AtoPeszek napisał/a:
@mare30ks Przedstawiciel handlowy 30k rocznie? Chyba raczej 130.
ale ten jezdzi corsa, widac ze swiezak i dopiero sie przyucza to i odcinki krotsze
Nie mogl zbyt ostro wyrownac, bo by wpadl w poslizg, zle zaczal wykonywac manewr.
Cyrk napisał/a:
C🤬j że połowa powierzchni drogi wyłączona z ruchu jedynie dlatego, że jakiś bezmózgi urzędas miał wizję...
O ja p🤬le i to jakie slalomy porobili tam, a pamietam jeszcze pod koniec lat 90 tam gdzie byla czteropasmówka to dwa pasy wolne i jazda a potem zaczeli wydziwiać, napierw takie male powierzchnie co jakiś czas żeby zjechać na którąś strone (coś w stylu wysepek) i potem dalej do nastepnego 'zwalniacza'. Ostatnia faza to to co widzicie na filmiku. Nie wiem jak tam teraz jest bo od roku mieszkam we Wrocławiu (K🤬a jak tu płasko)